Sąd uznał, że w tym przypadku nie doszło do gwałtu, tylko do „wymuszenia stosunku seksualnego”, w związku z tym dziecku nie przysługuje prawo do przerwania ciąży. O prawa młodej Meksykanki walczą organizacje feministyczne.
13-latka została zgwałcona przez kolegę z pracy jej ojca; przestępstwo zostało zgłoszone zaledwie kilka godzin po tym, jak do niego doszło. Dziewczynka została zbadana przez lekarza, a wyniki obdukcji wskazały, że została ona zmuszona do odbycia stosunku seksualnego. Jak twierdzi jej ojciec, mimo próśb lekarz nie podał jej antykoncepcji awaryjnej (tzw. pigułki „po”). Sąd natomiast uznał, że nie można mówić o gwałcie, tylko o „wymuszeniu stosunku seksualnego”. W Meksyku prawo rozgranicza bowiem sytuacje, w których stosunek seksualny wymuszany jest poprzez zastosowanie siły fizycznej i te, w których sprawca zastrasza ofiarę, grozi jej albo stosuje wobec niej szantaż – tak właśnie miał postąpić sprawca gwałtu na dziewczynce. W stanie Sonora, w którym doszło przestępstwa, aborcja dozwolona jest wyłącznie w tym pierwszym przypadku, co oznacza, że 13-latka, obecnie w 12. tygodniu ciąży, nie może zgodnie z prawem przerwać jej w miejscu zamieszkania, musi jechać w tym celu do stolicy.
Prawo do aborcji w Meksyku jest różne w różnych stanach. Od 2008 roku w Mexico City można przerywać ciążę na żądanie, jednak aż w 16 stanach, w tym w Sonorze, gdzie doszło do opisywanego gwałtu, jest to legalne tylko w niektórych sytuacjach; w stanie Veracruz zaledwie w zeszłym tygodniu wprowadzono całkowity zakaz aborcji. Podobnie jak w Polsce, restrykcyjne przepisy są obchodzone nawet w tych nielicznych przypadkach, w których aborcja miałaby być legalna – GIRE, organizacja walcząca o prawa reprodukcyjne w Meksyku, od maja 2015 roku prowadziła już 15 przypadków ofiar gwałtów, którym nie pozwolono na przerwanie ciąży; najmłodsza z nich miała 10 lat.
Meksyk jest krajem o największym wskaźniku przemocy (w tym seksualnej) i morderstw, których ofiarami padają dzieci poniżej 14. roku życia. Co czwarta dziewczynka poniżej 18. roku życia była molestowana seksualnie albo zgwałcona.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Przykro słyszeć o takich patologiach u sąsiada USA.
Ideał dla naszych katotalibańców