„Mieszkania na start” to lokalny projekt płockich władz skierowany do młodych osób. Jest znacznie lepszy niż rządowe „Mieszkanie Plus”- mówi prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.

Projekt „Mieszkanie na start” ruszył już trzy lata temu. Do dziś do użytku oddano prawie 260 mieszkań w kliku lokalizacjach. Ma on być alternatywą dla młodych ludzi, których nie stać na wynajem lub kupno na wolnym rynku. Mieszkania znajdują się w zrewitalizowanych specjalnie w tym celu kamienicach, głównie w ścisłym centrum Płocka i na starówce. Pomysł ma ułatwić młodym ludziom start a przy okazji ożywić centrum miasta.

Kto może się ubiegać o mieszkanie?

Głównymi kryteriami są wiek i dochody najemców. Lokale przeznaczone są dla osób od 18 do 35 roku życia, o dochodach w przedziale od 200 proc. kwoty najniższej emerytury brutto obowiązującej w dniu składania wniosku do 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia brutto według ostatniego komunikatu prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. To jedna z wad projektu, ponieważ wyklucza dużą część osób, która posiada wyższe dochody, ale nadal nie wystarczające żeby kupić własne mieszkanie- zwracają uwagę działacze PPS zainteresowani sprawą.

Koszty mieszkania na start

Średni koszt wynajmu waha się od 500 do tysiąca złotych. Obecnie mieszkania na wolnym rynku są dużo droższe, a standard różny. Do tego dochodzą też indywidulane wymagania właścicieli, jak na przykład odmowa wynajmu z powodu posiadania dzieci lub zwierząt. Gminny projekt nie wchodzi tak mocno w życie prywatne najemców, i cieszy się dużą popularnością w Płocku.
„Mieszkanie na start” oferują umowy wynajmu na okres 5 lat, z możliwością jednorazowego przedłużenia najmu o kolejne 5 lat. Istnieje też możliwość wykupu gminnych mieszkań.

Chcemy zatrzymać młodych ludzi w Płocku

-Chcemy zatrzymać młodych ludzi w Płocku, i zanim okrzepną dać im możliwość wynajmu lokalu w preferencyjnej cenie, w zupełnie nowym budownictwie. Rewitalizacje są realizowane z gminnych pieniędzy. Łączymy tu dwie funkcje- społeczną, i rewitalizację przestrzeni miejskiej- opowiada prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski.
Dla osób, które nie spełniają minimalnych kryteriów dochodowych istnieje możliwość podżyrowania przez rodzinę, jednak trzeba mieć własne środki na wynajem. Kolejnym problemem może być dość wysoka kaucja, która wynosi aż sześciokrotność czynszu.

„Przykład Płocka pokazuje nam, jak dobrze działają programy społeczne, niezwykle są nam potrzebne. Dzięki licznym inwestycją to miasto nie zamieni się w miasto widmo, a będzie dalej tętniło życiem z młodymi ludźmi. Mamy nadzieję, że takich projektów będzie więcej w innych rejonach.”- komentują OM PPS Mazowsze.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…