Ministerstwo Cyfryzacji chce nas obronić przed oszustami, wyciągającymi za pomocą drogich SMS-ów tysiące złotych z kieszeni użytkowników komórek. Resort zaproponował przepisy na mocy których klient będzie mógł stracić maksymalnie 35 zł miesięcznie. Zdawać by się mogło, że oszuści powinni siedzieć, a nie tuczyć się taką kwotą od tysięcy poszkodowanych, ale na razie dobre i to.

fot. pixabay.com

Każdy z nas dostaje powiadomienia o super wygranych, o niesamowitych okazjach kupienia tego czy owego. Są też horoskopy, dowcipy i informacje o tym kto nas naprawdę kocha i jak bardzo. Wystarczy tylko wysłać SMS z treścią „Tak” na podany numer. W chwilę potem zaczynamy dostawać setki wiadomości. Tyle, że za każdą z nich operator nalicza potężną kwotę. Bardzo często jest to najzwyklejsze, ścigane przez policję wyłudzenie. Tyle tylko, że operator, który z tych tzw. usług premium pobiera od złodziejskiej firmy sutą prowizję nigdy nie był przez prawo ścigany. I nie będzie.

W projekcie zmiany ustawy Prawo Telekomunikacyjne mają wejść tylko zapisy ograniczające odpowiedzialność klientów. Operator będzie miał obowiązek zaproponowania abonentom progów kwotowych. Mają one wynosić 35 zł, 100 zł i 200 zł. A gdy nie określimy takiego progu to firma, w której mamy komórkę obligatoryjnie musi przyjąć, że zgodziliśmy się na próg 35 zł miesięcznie.

W Polsce działa ponad 600 firm rozsyłających drogie SMS-y. Klienci płacą nawet po kilka tysięcy złotych. Często jednak naciągacze zachowują się nader racjonalnie i haracz dla nich wynosi ledwie kilka złotych miesięcznie, więc często nie jest wykrywany przez abonentów.

Po nowelizacji, te groszowe oszustwa wciąż będą na porządku dziennym. Automatyczna blokada usługi premium nastąpi dopiero gdy kwota przekroczy dany próg. Czyli z reguły 35 zł.

– Chcemy, by parlament tym projektem zajął się zaraz po wakacjach – zapowiada rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji Karol Manys.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Darwinizm Rumcajsa ze wschodniego lasu

    Abonentów można teraz inaczej rabować – odnośnie wymuszania na klientach prepaid aby podpisywali lojalki – umowy: Firma Plus GSM i Play nakłada na posiadaczy kart prepaid, tzw lejek – w przypadku internetu. Mimo że warunki techniczne infrastruktury sieci pozwalają na co najmniej dziesięciokrotnie szybsze łącze (sprawdzałem inną kartą na umowie i czytałem opinie innych użytkowników – Google). U mnie powoduje on to, że gdybym chciał wysłać – na serwer – plik wielkości 1 MB, to mimo że posiadam modem 3G, trwa to nawet 5 minut. Proszę sobie wyobrazić ile trwało by wysłanie 100 MB pliku z filmem na serwer. Strony ładują się koszmarnie długo! Co mi pozostaje? Kupić inny starter w innej firmie. Może, coś pomoże…

    Konkurencja na rynku, i w tym przypadku nie zdała egzaminu. Potrzebne są regulacje i ochrona państwa.

    „(…)Oszuści żeruja na głupocie i „pustostanowi” umysłowemu posiadaczy telefonów(…)” – napisał rumcajs.

    Zgadza się że – żerują. Kłopot polega tylko na tym, że każdy ma prawo do życia i poczucia bezpieczeństwa. Nawet osoby zniedołężniałe umysłowo, czy upośledzone. W cywilizowanym świcie, silniejsi pomagają słabszym: to są wartości; a nie ich, okradają – wykorzystując choćby ich naiwność.

    Pewnie że niektórzy są tak chciwi że aż głupi. Ci zasługują nawet na karę. Ale spróbuj Rumcajsie znaleźć sposób aby doprecyzować to w akcie prawnym i zrobić to tak, aby każdy kto to przeczyta, zrozumiał to w jednakowy sposób.

    Minie martwi co innego: odnośnie przyzwalania państwa. A mianowicie to, że państwo pozwala na inne niegodziwości w tym kraju: znęcanie się psychiczne i nawet fizyczne nad współpracownikami i pracownikami w miejscu pracy, szkole, szykany werbalne na ulicy, pobłażliwie traktuje coś co powinno być uznane za groźbę karalną, a często ignorowane jest przez policję – gdy np. chuligan spyta rowerzystę „wyj**ać ci w ryj?” – za to że za wolno jechał…

    Wszyscy pamiętamy przypadek jak członek (zapomniałem jak się ten jegomość nazywa…) Solidarności Walczącej (tej która nie weszła w układ z postkomuną…) został uderzony na Marszu Pamięci Smoleńskiej przez „kodziarza”. O tym przypadku dowiedziała się cała Polska. Mimo to władza nie podejmuje żadnych kroków mających za cel umożliwienie ścigania takich przypadków z urzędu. Potrzebują nowych ofiar, męczenników za wiarę?… W szkole pracy i w miejscu zamieszkania, ludzie w ramach selekcji naturalnej, mają się zacząć zabijać nawzajem w tej nowej prawicowej rzeczywistości?…

    Rumcajs, czy Ty, podobnie jak władza w naszym „prze-szczęśliwym” kraju razem ze swoimi konserwatywnymi świętymi pochlebcami i klakierami, chcesz nazywać osoby wysoko uwrażliwione (które nie powinny współistnieć między ludźmi prymitywnymi), cwaniakami?…

    Mam dość przemocy w tym katolickim kraju. Jeżeli takie podejście elit do przemocy ma być wartością chrześcijańską, to ja proponuje zmienić tą religię: https://wolnemedia.net/policjanci-oskarzeni-o-spowodowanie-smierci-bezdomnego/#comment-213023

    I uznać wreszcie prawdziwego Boga. Wszak Chrystus nie uczył rywalizacji; Chrystus uczył współpracy.

    P.S.: Panie „Solidarnościowcu Walczący” z Marszu Pamięci za Smoleńsk – coś Pan oberwał od tego oprycha ubeckiego, i tak dzielnie to po katolicku ścierpiał: Nie każdy jest tak wielkim i silnym chłopem jak Pan. Chyba dość już przemocy w tym kraju, Panie Ziobro na długich wakacjach parlamentarnych…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…