Kongres USA

Tym razem w obronie amerykańskiej telewizji TVN wystąpili amerykańscy senatorowie z komisji spraw zagranicznych Kongresu USA.

Wszyscy sygnatariusze oświadczenia, opublikowanego dzisiaj, nie pozostawiają żadnych złudzeń polskim politykom.

„Wprowadzenie tych przepisów [mowa o lex TVN – przyp. red.] będzie miało negatywny wpływ na nasze relacje w zakresie obronności, handlu i biznesu”. Dają więc jasno do zrozumienia, że jeżeli TVN zostanie poszkodowana przez proponowana przez PiS ustawę polska strona może zostać ukarana obniżeniem rangi stosunków z USA. Autorzy oświadczenia nie precyzują wprawdzie, jakie konkretnie ruchy odwetowe mogłaby wprowadzić strona amerykańska, ale ale samo wyliczanie: obronność, handel i biznes pokazuje, że to nie przelewki.

Jak pisze portal onet.pl: „Wszyscy sygnatariusze są członkami komisji spraw zagranicznych Senatu USA i odgrywają ważne lub wręcz kluczowe role w tworzeniu amerykańskiej polityki zagranicznej”. I, co ważne, ich płomienna obrona amerykańskiej stacji telewizyjnej prezentującej punkt widzenia USA, jest ponadpartyjna. Pod oświadczeniem podpisali się senatorowie zarówno z Partii Republikańskiej, jak i z Partii Demokratycznej.

W oświadczeniu czytamy tez, że niepokój sygnatariuszy dokumentu wywołuje „wycofywanie się polskiego rządu z procesów demokratycznych, ostatnio poprzez działania mające na celu osłabienie niezależnych mediów i jednej z największych amerykańskich inwestycji w tym kraju”. Niedwuznacznie grożą, że w przypadku uchwalenia Lex TVN amerykańscy inwestorzy mogą wycofać swe kapitały z Polski i zamknąć swe biznesy, co spowoduje pozbawienie pracy kilku tysięcy osób. To klasyczne „wykręcanie rąk” nieposłusznym władzom obcego państwa.

Oczywiście, oświadczenie w obronie amerykańskiego biznesu oficjalnie dotyczy obrony polskiej demokracji. I należałoby to przyjąć z uznaniem, gdyby i wcześniej Kongres była tak wrażliwy na ewidentne łamanie standardów demokratycznych w naszym kraju, również w sprawach nie dotyczących amerykańskiego biznesu w Polsce.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…