,,Odzyskujemy nasz kontynent!” – latynoamerykańscy przywódcy ślą gratulacje Andresowi Arauzowi

Flaga Ekwadoru. wikimedia

Lewicowi latynoamerykańscy przywódcy polityczni tłumnie gratulowali Andresowi Arauzowi zdecydowanego zwycięstwa I tury wyborów prezydenckich w Ekwadorze. Wszyscy oni podkreślają, że sukces kandydata Unii dla Nadziei dobrze wróży lewicy na całym kontynencie.

„Dziękuję, drogi Ekwadorze! Rewolucja obywatelska odniosła piorunujące zwycięstwo, pomimo brudnej kampanii rządu oraz czterech lat brutalnych prześladowań i hańby. Nasz naród dzisiaj zwyciężył” – napisał na Twitterze Rafael Correa. Prezydent Ekwadoru w latach 2007 – 2017 i jeden z najpopularniejszych liderów południowoamerykańskiej lewicy poparł kandydaturę duetu Andres Arauza – Carlos Rabascall i zaangażował się w ich kampanię po tym, jak rząd prezydenta Lenina Moreno uniemożliwił jemu samemu ubieganie się o wiceprezydenturę.

„Dziś lud wybrał swoje przeznaczenie. Jeśli Arauz wygra, będzie to nie tylko zwycięstwo Ekwadoru. Będzie to także triumf niezależnej integracji latynoamerykańskiej, którą zaczęliśmy wspólnie z Hugo Chavezem, Fidelem Castro, Luisem Inacio Lula da Silva, Nestorem Kirchnerem i Rafaelem Correą” – napisał były prezydent Boliwii, Evo Morales. Obecny, Luis Arce, gratulując podkreślił, że ,,tylko prawdziwe reprezentacje ludu mogą poprowadzić nasze narody drogą wyzwolenia i postępu”

Znana meksykańska intelektualistka Tania Ortega osobiście wzięła udział w obchodach zwycięstwa Arauza w stolicy Ekwadoru, Quito. Pytana później przez dziennikarzy, mówiła: „Z pomocą uczciwych ludzi, oddanych naszym krajom, odzyskujemy dla ludzi Amerykę Łacińską”.

Z Argentyny gratulacje zwycięstwa ekwadorskiej lewicy przysłał przewodniczący Narodowego Frontu Grup Peronistycznych (FRENAP), Marcelo Puella. „Mauricio Macri [były neoliberalny prezydent – przyp. red.] wyjechał już z Argentyny. Lewicowy prezydent Luis Arce wygrał w Boliwii. Dzisiaj Arauz z dużą przewagą zwyciężył w Ekwadorze. W Brazylii tymczasem Lula już przygotowuje swój powrót na scenę polityczną. Krok po kroku odzyskujemy naszą Wielką Ojczyznę. Nadszedł czas, abyśmy ponownie tworzyli Historię” – napisał argentyński przywódca.