Członkowie Nowoczesnej.pl próbują wzniecić nastroje antyzwiązkowe, opierając się na paszkwilu na temat Piotra Dudy. Domagają się ograniczenia wydatków publicznych na związki zawodowe, mimo iż te finansowane są ze składek członkowskich.
Ugrupowanie Ryszarda Petru w sondażach oscyluje wokół progu wyborczego. Jego lider zapowiedział już, że pieniędzy na kampanię nie zabraknie – każda „jedynka” musi wpłacić 30 tys. swoich pieniędzy na komitet. Nie wiadomo natomiast, czy partii uda się zebrać wymagane podpisy w 21 okręgach – jak dotąd nie zarejestrowali się w żadnej Okręgowej Komisji Wyborczej.
Petru, żeby powiększyć swoją widzialność w mediach, zdecydował się na nawiązanie do artykułu pt. „Hotel robotniczy”, który ukazał się w ostatni „Newsweeku” i opowiada o „luksusach”, w których ma pławić się Piotr Duda. Ze względu na nikłą wiedzę na temat finansowania związków zawodowych – zdaniem Petru centrala „Solidarności” korzysta ze środków budżetowych, tymczasem w rzeczywistości utrzymuje się ze składek członków związku – działacze Nowoczesnej.pl skupili się głównie na yorku Dudy, karmie i ręcznikach, które według „Newsweeka” miała psu fundować organizacja pracownicza – przyprowadzili pod siedzibę „Solidarności” swoje czworonogi.
Ryszard Petru – do tej pory znany głównie jako „analityk finansowy”, wieloletni entuzjasta kredytów we frankach zarzucił Piotrowi Dudzie, że jest „szefem klasy próżniaczej”, który „na nic się nie zgadza”. Tymczasem jego zdaniem rolą związku zawodowego powinno być „dogadanie się z pracodawcą”.
Dziwnym trafem Ryszard Petru nie urządził podobnej demonstracji pod siedzibą organizacji, zrzeszającej pracodawców. Zgodnie z prawem składki na rzecz Lewiatana czy Business Center Club ich członkowie mogą sobie odliczyć od podatku, oczywiście w przeciwieństwie do związkowców.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
To co w tej chwili wyczyniają wierchuszkowi działacze związkowi, pokazuje, że bez zmiany ustawy o związkach się nie obejdzie. Radykalnej zmiany.
A przekonanie, że mogą bo ze składek, jest tak głupie, że zwyczajnie szkoda czasu na prostowanie.
Z tym Dudą to poczekałbym aż będzie proces. Zobaczymy wtedy co z rękawa wyciągnie Newsweek.
pewnie wyciągnie lisa
Jeśli ktoś coś wyciąga z rękawa to znaczy, że jest iluzjonistą.:) Oszustów nie brakuje na tym świecie.
Osobiście także jestem za wstrzemięźliwością. Obserwuje związki zawodowe w pewnym mieście na Mazowszu i nie zawsze wygląda to najlepiej.
Kto obserwuje te związki?
Bo ja obserwuję dziennikarzy i „pracodawców” w pewnym kraju nad Wisłą i zawsze wygląda to nie najlepiej.