Swastyka i gwiazda Dawida pojawiły się na witrynie wegańskiego baru Vegan Burgers w trójmiejskim Wrzeszczu. Lokal był już wcześniej celem ataków skrajnej prawicy. Agresywni bojówkarze twierdzą, że kuchnia bezmięsna jest lewacka i w związku z tym należy ją zwalczać.
Bar przy ulicy Jasionowej jest jednym z najpopularniejszych punktów gastronomicznych na mapie dzielnicy. W ciągu nieco ponad roku działalności zyskał sporą popularność jako pierwsza wegańska knajpa w okolicy. Nie wszystkim jednak podoba się propagowanie szacunku do zwierząt i zdrowej diety. Nacjonalistyczne bojówki od pewnego czasu starają się zastraszyć właściciela i personel. Ostatni akt bezpośredniej agresji miał miejsce w Haloween, kiedy do baru wtargnęło dwóch bandytów.
– Odgrażali się, że do tej pory tolerowali nas, ale to się już skończyło. Stwierdzili, że mamy dwa tygodnie, żeby się wynieść, a później knajpa pójdzie z dymem. Twierdzili, że nie podoba im się, że podajemy dania bez mięsa, bo to „lewackie”. W pewnym momencie wzięli z lady butelki z napojami, nie chcieli za nie płacić, nie posłuchali też próśb o ich odłożenie. Zamiast tego rozbili je o szybę – relacjonuje portalowi Trojmiasto.pl jeden z pracowników. Napastników spacyfikował przybyły na miejsce patrol policji. Patriotyczni chuligani zostali zatrzymani. – Właściciel lokalu nie zdecydował się jednak złożyć zawiadomienia. Określił całe zdarzenie jako „incydent”. Niemniej obu mężczyzn spisano, a jednego z nich, który nawet po przyjeździe policji zachowywał się agresywnie, odwieziono do izby wytrzeźwień – wyjaśnia Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kilka dni później na witrynie ktoś namalował nazistowski symbol i gwiazdę Dawida. Sprawcy chcieli zapewne zasugerować, że weganie prędzej czy później podzielą los ofiar Holocaustu. Po tym incydencie właściciele zamieścili post na Facebooku, w którym opisali ostatnie wydarzenia. Reakcja fanów przerosła ich oczekiwania.
[crp]Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
W Halo… co?!
i pomyśleć, że kiedyś w trójmieście byli neonaziści wegetarianie i weganie.
weganizm jest modą na „zdrowe” i „etyczne”. i nie jest ani etyczny, ani do końca zdrowy.
Ciekawe, bo np. Hitler był podobno wegetarianinem… Lewak jeden! :-D
Swoją drogą, śmieszni są ci skrajni prawicowcy od bojówek.
Lubią prężyć muskuły, snuć marzenia o bohaterstwie i śmiać się przy tym z lewaków i przysłowiowych „pedałów w rurkach”, że tacy słabi i tchórzliwi – nie to co oni, dzielni (potencjalni) bohaterowie.
A jak przyjdzie co do czego, to mamy „bohaterskie” i „odważne” pobicia w trzech na jednego, ataki na bary i inne zajęcia dla pospolitych opryszków.
Czemu według redakcji ci bandyci byli patriotyczni?
Z powyższego tekstu wynika, że byli skrajnie prawicowi.
A napisy na ścianach były nazistowskie i antysemickie.