Klimatyczna katastrofa to nie melodia przyszłości. Zmiany postępują w niepokojącym tempie już teraz. Wczoraj nasz kraj dotknęła fala upałów. Jeszcze nigdy w historii pomiarów w czerwcu nie było w Polsce tak gorąco. W Radzyniu odnotowano 38,2 st C.
Upały były najbardziej dotkliwe w zachodniej części Polski. W Poznaniu, na lotnisku Ławica słupki rtęci pokazywały w środę 38 st. C. Jeszcze goręcej było we wschodnich landach RFN. W Coschen nad Nysą Łużycką zarejestrowano 38,6 st., co jest rekordem czerwcowych pomiarów w Republice Federalnej Niemiec. Najwyższą w historii temperaturę odnotowano również w Czechach, gdzie we wsi Doskany było 38,9 st. C.
Meteorolodzy zwracają uwagę, że wynik z lubuskiego Radzynia niekoniecznie był tym najwyższym. Zarejestrowała go bowiem stacja automatyczna, która natychmiast przesyła dane do bazy. Z części stacji dane odczytywane są dopiero pod koniec miesiąca. Dotychczas najwyższą zanotowaną w czerwcu temperaturą w Polsce było 37,2 st. C, zanotowane w świętokrzyskiej wsi Ceber w 2000 roku. Rekord został więc pobity dokładnie o 1 st. C. Synoptycy ostrzegają, że w lipcu, najgorętszym miesiącu na półkuli północnej, jeśli chodzi o średnią temperaturową, słupki rtęci w Polsce mogą przekroczyć 40 st. C, a tak gorąco w naszym kraju nie było jeszcze nigdy.
Klimat w Polsce ociepla się z roku na rok. Od 2015 roku każde kolejne ciepłe półrocze (kwiecień – październik) miało średnią temperaturową najwyższą w historii pomiarów. Obecnie wzrost temperatury w Polsce postępuje z szybkością ok. 0,3 °C na dekadę. Anomalne temperatury odnotowywane są nie tylko w miesiącach letnich. W 2018 roku w listopadzie na Podkarpaciu pomiary pokazywały 26,2 st C.
Przyczyną zachodzących zmian jest emisja gazów cieplarnianych. Jeśli nie powstrzymamy tego procesu, nastanie najczarniejszy scenariusz, w którym zamiast kilku dni upalnych w roku, będzie ich kilkadziesiąt (do tej pory w najobfitszym w dni upalne roku 2015 było ich nieco ponad 20).
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Zapewne wytłumaczy ,,wrogą prawicową propagandą”.
A jeszcze prędzej wyniośle przemilczy. Zadawałem tu pytania nt. czynników cieplarnianych jak stężenia CO2 czy CH4, jednak nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Widocznie redakcja wychodzi założenia, ze wystarczy przepisywanie popularnych krętactw z mainstreamowych mediów.
Z prądem łatwiej – prawda Piotrusiu-Panie?
Jak szanowne lewicowactwo wytłumaczy fakt, że Ziemia była już w historii pozbawiona skorupy lodowej na biegunie północnym bez żadnej działalności człowieka?
Prosto: zjawiskami kosmicznymi. A że teraz nie zachodzą, to oznacza, że wszystko jest winą człowieka.
To powiedz mi drogi @Nikt dlaczego wzrosła temperatura na powierzchni Marsa, Wenus i księżyca? Jeszcze kilka lat wcześniej było o tym sporo zajawek w mediach, jednak szybko zostały ,,wycięte” przez katastroficzne opisy ,,glob-cio” odmienianego przez przypadki.
Bo na takiej Wenus wzrost op 20 stopni to mały pikuś, a wzrost na Ziemi o 2 stopnie, to koniec cywilizacji (no, może nie 2 a 3). Wenusjanie dawno wymarli, Marsjanie też, więc jest im to już obojętne.