Polskie F-16 polecą na Bliski Wschód

Szef MON, fot. facebook.com/macierewiczantoni/

Idziemy na wojnę! Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapowiedział, że polskie samoloty bojowe F-16 będą prowadzić misje rozpoznawcze przeciwko Państwu Islamskiemu.

Szef MON ma przy tym nadzieję, że polskie zaangażowanie na Bliskim Wschodzie rozpocznie się jeszcze przed zaplanowanym na lipiec szczytem NATO w Polsce. Macierewicz stwierdził, że zakończono proces rozpoznania, wydzielenia sił, pilotów i żołnierzy – załogi czterech F-16 są gotowe do startu. Działania choćby dziś mógłby podjąć również zespół szkoleniowy sił specjalnych. Misja nie wystartowała jeszcze tylko dlatego, że, jak przyznał Macierewicz, nie został zakończony proces podejmowania konstytucyjnych decyzji koniecznych przy kierowaniu polskich żołnierzy do działań poza granicami kraju. Wniosek do prezydenta w tej kwestii został jednak wysłany i wszystko wskazuje na to, że zostanie rozpatrzony pozytywnie.

Z jakiego kraju polscy lotnicy będą prowadzić działania przeciwko terrorystom? Tego Macierewicz nie zdradził. Przekonywał jedynie, że udają się w miejsce „najbardziej bezpieczne i najbardziej komfortowe”. Podkreślał także, że jedyne działania, w które zaangażują się Polacy, to rozpoznanie. Łatwo bowiem wygłaszać wojownicze przemówienia i wymachiwać szabelką. Trudniej przyznać, że Warszawa właśnie znowu zaczyna angażować się w destabilizację i tak skrajnie niestabilnego regionu świata, a ofiary śmiertelne mogą być jak najbardziej realne.