W Korei Południowej funkcjonuje prawo aborcyjne podobne do polskiego. Od kilku lat organizacje feministyczne starają się o jego złagodzenie. Podczas niedzielnej akcji na placu w centrum stolicy 125 protestujących kobiet połknęło publicznie zakazany środek poronny Mifepristone.

Liczba ta nie była przypadkowa. Jak napisały organizatorki demonstracji w swoim oświadczeniu, „według Koreańskiego Stowarzyszenia Położników i Ginekologów szacuje się, że każdego dnia przeprowadzanych jest około 3000 aborcji chirurgicznych w naszym kraju. To trzy razy więcej niż szacuje nasz rząd. W ciągu jednej godziny, w której odbywa się nasz występ, 125 południowokoreańskich kobiet decyduje się na przerwanie ciąży”.

Kontrowersyjny protest zorganizowały lokalne środowiska feministyczne razem z Women on Waves oraz Women on Web. Biorące w nim udział kobiety niosły transparenty z napisami „Keep your laws off my body” („Trzymajcie prawo z dala od mojego ciała”). Demonstrantki nieprzypadkowo również uczyniły miejscem swojego protestu Bosingak – Pawilon Dzwonów w centrum Seulu. Został zbudowany w XIV wieku, a umieszczone w nim dzwony uruchamia się tylko z okazji nadejścia nowego roku. W ten sposób Koreanki chciały zwrócić uwagę, że ich celem jest przełom w obowiązujących antykobiecych porządkach.

W Korei Południowej aborcja jest dozwolona jedynie w trzech przypadkach – tych samych, które przewiduje prawo polskie. W innych sytuacjach i wtedy, gdy kobieta dokona jej na własną rękę, jest penalizowana. Według obowiązującego od 1979 roku art. 269 tamtejszego kodeksu karnego, każdej kobiecie, która przerwała ciążę, grozi rok pozbawienia wolności albo grzywna. Jeszcze wyższa kara grozi lekarzom – za wykonanie zabiegu grozi im do dwóch lat więzienia.

Wniosek o złagodzenie prawa aborcyjnego w tej chwili jest rozpatrywany przez tamtejszy Sąd Najwyższy. W ubiegłym roku petycję w tej sprawie podpisało 230 tys. obywateli i obywatelek.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej

Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…