Manifestanci starli się z około godz. 16 lokalnego czasu. Demonstracja zwołana wcześniej w sprawie zmian klimatycznych została zakazana ze względu na wdrożony przez francuskie władze stan wyjątkowy, który trwać ma cały kwartał.
Demonstranci zebrali się na paryskim placu republiki skąd miał wyruszyć ponad dwustutysięczny marsz na okoliczność tzw. szczytu klimatycznego, czyli konferencji ONZ w sprawie zmian klimatu (zwanej w skrócie COP, od angielskiego Conference of the Parties, konferencja stron), która ma rozpocząć się 30 listopada.
Policja niemal natychmiast przystąpiła do rozpędzania zgromadzonych. Na fotografiach oraz nagraniach wideo zarówno tych rozpowszechnianych przez media głównego nurtu jak i amatorskich klipach czy zdjęciach zamieszczonych na portalach społecznościowych wyraźnie widać oczywistą policyjną przemoc wobec zupełnie niegroźnych protestujących. Prefekt paryskiej policji, Michel Cadot, poinformował media, iż w trakcie policyjnej obławy aresztowano ponad 100 osób.
Wcześniej, ze względu na oficjalny zakaz przeprowadzenia marszu ponad 10 tys. osób pozostawiło w proteście, w miejscu, w którym miała rozpocząć się demonstracja parę butów.
2 weeks ago was shrine to dead of #Paris attacks. Now police firing tear gas at #Cop21 protestors (via @gueugneau) pic.twitter.com/vnWD6QtFw5
— Jon Williams (@WilliamsJon) listopad 29, 2015
Nouvelles charges pic.twitter.com/YpO4Pts88K
— Christophe Gueugneau (@gueugneau) listopad 29, 2015
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Brawo francuska policjo! Szkoda, że z islamskimi terrorystami tak sobie nie radzicie, jak z przemarszem ekologów (pewnie pacyfistów).