ISIS opublikowało fotografię urządzenia, które spowodowało eksplozję rosyjskiego samolotu na półwyspem Synaj. Było zamontowane w puszce.
Nie ma już wątpliwości: to była bomba. Rosja potwierdziła to, co brytyjscy i amerykańscy specjaliści sugerowali od początku – przyczyną katastrofy Airbusa 321 linii Kogalymavia był akt terroru. Do popełnienia tej zbrodni przyznała się grupa związana z tzw. Państwem Islamskim.
Eksperci Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji (FSB) wskazali miejsca, w których bomba mogła być umieszczona. Mógł to być luk bagażowy albo kabina pasażerska, a dokładniej miejsce pod siedzeniem pasażera w ogonowej części przy oknie, podaje „Kommiersant”. Wybuch, jak twierdzą eksperci, spowodował raptowną dehermetyzację i rozerwanie kabiny oraz pęknięcie samolotu na wiele części na dużej wysokości. Pasażerowie i załoga zginęli błyskawiczną śmiercią z powodu raptownej zmiany ciśnienia. Bomba zawierać miała materiał wybuchowy o dużej sile i była najprawdopodobniej wyposażona w zapalnik czasowy.
Śledztwo sugeruje, że bomba została dostarczona na pokład samolotu przez kogoś z obsługi lotniska w Sharm al Sheikh razem z jedzeniem lub w bagażu pasażerów.
– Nie będziemy wycierać łez z naszych dusz i serc. To zostanie z nami na zawsze. Ale to nie przeszkodzi nam znaleźć i ukarać przestępców. Nie będzie okresu przedawnienia, poznamy ich imiona i będziemy ich szukać wszędzie, gdzie by się nie schowali i znajdziemy w dowolnym miejscu kuli ziemskiej i ukarzemy – powiedział Putin w bezpośredniej relacji rosyjskiej telewizji.
[crp]Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
50 mln $ nagrody za wskazanie sprawców i ich pomocników, a tropy prowadzą do pewnego wahabickiego królestwa