Władze Lublina nasilają represje wobec lokatorów, których nie stać na czynsz. Aby przyspieszyć proces wykonywania eksmisji, miasto wynajęło kancelarię, która zobowiązała się „wyczyścić” lokale.

zuk lublinZarząd Nieruchomości Komunalnych w Lublinie podpisał umowę z firmą Kancelaria Zarządzania Wierzytelnościami „Masta”, która zobowiązała się, że do końca września wyrzuci z mieszkań komunalnych 15 rodzin, które zalegają z opłatami. Przedstawiciele władz liczą, że, że prywatna spółka lokatorów pozbędzie się szybko i sprawnie. – Nasz partner zobowiązał się, że lokale będą wolne do 30 września tego roku. Do tej pory sama korespondencja z komornikiem mogła trwać nawet pół roku, a cała procedura nawet siedem miesięcy. Do tego miasto musiało wskazać lokal zastępczy – mówi Łukasz Bilik, rzecznik prasowy ZNK.

Nie wiadomo dokładnie, gdzie zostaną wysiedleni lokatorzy. Firma na swojej stronie internetowej informuje, że posiada „pomieszczenia tymczasowe dla osób usuwanych z zajmowanych lokali oraz monitorowane magazyny na ich ruchomości”. Nie ma jednak żadnej pewności, że spełniają one normy lokalu zastępczego. Nie wiadomo również, jak długo lokatorzy będą mogli mieszkać w mieszkaniach udostępnionych przez spółkę. Za wykonane zadanie firma „Masta” otrzyma 74 tys. zł netto.

Aby uzasadnić swoją decyzję, miasto podburza mieszkańców Lublina przeciwko zadłużonym lokatorom. Władze epatują kwotami, jakie zalegają niektórzy z nich. Podobno rekordzista ma do zapłacenia 120 tys. zł, a łączne zadłużenie 15 lokali sięga 600 tys.

Według informacji opublikowanych na stronie kancelarii, zajmuje się ona „problematyką eksmisyjną” od 1998 roku. Do tej pory jej pracownikom udało się „wyczyścić” 1300 domów i mieszkań. Firma deklaruje również „bezwzględne poszanowanie dla obowiązującego porządku prawnego”.

Niezaskakująco Lublinem rządzi Platforma. Należący do PO od 2010 roku prezydent Krzysztof Żuk był w latach 90. działaczem KLD, a w latach 2007-2009 wiceministrem skarbu w pierwszym rządzie Tuska. Był też jednym z założycieli komitetu wyborczego Bronisława Komorowskiego w ostatnich przegranych wyborach.

Hasło reklamowe Lublina brzmi: „Miasto inspiracji”. Jak  pisze na oficjalnej stronie miasta prezydent Żuk: „to miasto inspiracji, gdzie świadomość historii inspiruje przyszłość”. Szkoda, że historia, która inspiruje władze Lublina w roku 2015, to czas XIX-wiecznego kapitalizmu.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Trzeba też dodać, że miłościwie panujący i pięknie opowiadający o długach ludzi rzecznik ZNK Ł. Bilik to wielki sprzymierzeniec i orędownik pełowskiego Żuka.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Rząd zrzuca maskę

Dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako symbol kolejnej niedotrzymanych obietnic przed…