Sejm ma się dziś zająć pierwszym czytaniem głównej ustawy w programie Mieszkanie Plus – o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Ustawie, dzięki której, każdy kto dostanie od PiS mieszkanie, będzie mógł być wyrzucony na bruk.
Opowieści rządu, o tym, że państwo zbuduje na wynajem, i z opcją dojścia do własności, tysiące mieszkań z niskimi czynszami, krążą w mediach od miesięcy. Dziś w Sejmie pojawił się konkret. Projekt ustawy o KZN.
Ministerstwo Infrastruktury tak pisze o nowej instytucji: „Zadaniem KZN będzie nie tylko gospodarowanie nieruchomościami, ale także nadzorowanie najmu, a w szczególności wysokości czynszów, tak aby opłaty ponoszone przez najemców nie przekraczały wysokości określonych w obowiązujących przepisach”.
Ministerstwo nie dodaje, że KZN będzie się też zajmował eksmisją z tych mieszkań. I to nie do lokali zastępczych, tylko wprost na bruk.
Jeśli ktoś nie wierzy, niech zapozna się z takim fragmentem ustawy. „Do umowy najmu instytucjonalnego lokalu załącza się oświadczenie najemcy w formie aktu notarialnego, w którym najemca poddał się egzekucji i zobowiązał się do opróżnienia i wydania lokalu używanego na podstawie umowy najmu instytucjonalnego lokalu w terminie wskazanym w żądaniu, o którym mowa w art. 19i ust. 3, oraz przyjął do wiadomości, że w razie konieczności wykonania powyższego zobowiązania prawo do lokalu socjalnego ani pomieszczenia tymczasowego nie przysługuje”.
Adrian Zandberg, który ten zapis upublicznił, skomentował go na Facebooku w taki sposób: „W cieniu zamachu na sądy PiS wprowadza pod obrady ustawę zawierającą eksmisje na bruk, bez prawa do lokalu socjalnego. Jak się okazuje, tak ma funkcjonować sławetne Mieszkanie+. Z uzasadnienia ustawy wynika, że przez 30 lat będzie można wywalić ludzi z domu ot tak, bez żadnych praw”.
Polityk partii Razem podsumował taka koncepcję jednym zdaniem: „Teraz wiecie już, po co PiS-owi pełnia władzy”.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…