Były działacz Twojego Ruchu, a obecnie poseł SLD zamierza stworzyć w Sejmie koło poselskie realizujące program kontrowersyjnego biznesmena Zbigniewa Stonogi. Jarosław Gromadzki twierdzi, że udało mu się namówić do współpracy „kilkunastu posłów z różnych partii”.

facebook.com/zbigniewstonogaoficjalne
facebook.com/zbigniewstonogaoficjalne

Dziś rano odbyła się konferencja prasowa z udziałem Stonogi i jego parlamentarnego wspólnika. Już na pierwszy rzut oka widać było, że pomorski poseł nie jest typem charyzmatyka. Wyglądał na wyraźnie zastraszonego, mamrotał ledwo słyszalnym głosem sentencje o sejmowych patologiach i nieprawidłowościach, które zamierza niebawem ujawnić. – Jest to niemy krzyk, bo wszyscy sposób pracy naszego rządu traktują jako coś oczywistego, ale nikt nie mówi o tym otwarcie – mówił. Poseł wyznał również, że siła rażenia posiadanych przez niego informacji jest tak znaczna, że obawia się o swoje bezpieczeństwo. – Tylko głupiec się nie boi – wyznał sentencjonalnie.

Gromadzki w ciekawy sposób wyjaśnił powody, dla których zdecydował zwrócić się z prośbą o patronat do znanego z radykalnie wolnorynkowych i antypaństwowych poglądów biznesmena. – Mówi otwarcie, nie wstydzi i, co najważniejsze, nie boi się. To osoba, która chce zrobić coś dobrego dla tego kraju. Ktoś może powie, że antysystemowego, ale mówi głośno to co wszyscy myślą – chwalił swojego mentora. Sam Stonoga przyznał, że był zaskoczony propozycją współpracy, która ponoć wyszła ze strony posła. – Myślałem początkowo, że to jakaś prowokacja. Okazało się to jednak faktem – mówił biznesmen.

Dotychczasowy członek klubu parlamentarnego SLD objawił się dzisiaj jako zwolennik radykalnej dekomunizacji na miarę prawicowych ekstremistów – Postanowiliśmy założyć koło poselskie składające się z 14 posłów po to aby złożyć projekt ustawy zakładający zakaz pełnienia funkcji publicznych przez osoby pełniące takie funkcje do 1989 roku – zapowiedział Gromadzki. Poseł nie ujawnił jednak nazwisk pozostałych polityków, którzy rzekomo są gotowi wstąpić do koła Stonogi. Postanowił jednak napluć na swoich byłych kolegów z partii. – W Ruchu Palikota było wiele osób, które zajmowały się szukaniem haków na innych – obwieścił Gromadzki na konferencji.

Gromadzki, wcześniej kojarzony z pomorskimi strukturami Twojego Ruchu, zasiada na Wiejskiej od grudnia ubiegłego roku, kiedy zajął miejsce Roberta Biedronia, gdy ten został wybrany na prezydenta Słupska. Okazało się jednak, że Gromadzki jest w ostrym konflikcie z Januszem Palikotem i ani myśli wstępować do klubu parlamentarnego TR. Został więc członkiem klubu SLD. Przez pół roku nie wykazał się szczególną pracowitością. Zanotował zaledwie dziewięć wystąpień, trzy interpelacje i dwa oświadczenia.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…