W Zakopanem obył się dziś kolejny protest Strajku Kobiet Podhale. Uczestniczki i uczestnicy zebrali się pod zakopiańskim Dworcem żeby przystroić świątecznie miasto błyskawicami i banerami strajkowymi, oraz życzyć wszystkim przemocowcom i mizoginom aby „wydupcali”, czyli po góralsku – wypierdalali.
Kolejny protest Strajku Kobiet Podhale. Uczestniczki życzą Rządowi wesołych świąt i ***** *** #strajkkobiet #strajkkobietpodhale #kodpodhale #zakopane #krupówki #osiemgwiazd #przeciwkoprzemocy pic.twitter.com/4HFq99Xs9n
— Portal STRAJK (@strajkeu) December 18, 2020
Ponad dwadzieścia osób mimo fatalnej pogody przeszło pod Urząd Miasta Zakopane, a następnie pod oczko wodne na Krupówkach, gdzie dołączyły kolejne osoby z bębnami. Dobrze już znane hasła wybrzmiały głośno po raz kolejny.
Protesty trwają w Zakopanem od dwóch miesięcy- kiedy Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie zakazujące aborcji. Manifestacje nie są tak liczne jak na początku, ale za każdym razem zbiera się przynajmniej kilka osób.
-Chodzę na protesty od 30 lat i nie zamierzam przestać. Wtedy się udało obalić rząd, liczę na to, że i teraz się uda. Kropla drąży skałę. Będziemy protestować do skutku- mówi Portalowi Strajk jedna z uczestniczek spaceru.
-Byliśmy na wszystkich lokalnych protestach i będziemy przychodzić póki ten rząd nie odejdzie. Osiem gwiazd życzymy rządzącym- mówi młoda spacerowiczka.
Strajk Kobiet Podhale od dawna podnosi problem przemocy domowej i piętnuje zakopiańskich radnych za odrzucenie procedur Niebieskiej Karty. Pisaliśmy o tym tu. Tym razem nie było inaczej. Pod zakopiańskim Urzędem Miasta zawisły na choince balony z błyskawicą- symbolem Strajku Kobiet.
Do Strajku Kobiet Podhale dołączył też zakopiański KOD, który wspiera wszystkie dotychczasowe protesty. Na szczęście obyło się bez żadnej interwencji policji.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…