W placówce w Strzelnie (woj. kujawsko-pomorskie) nie podpisano aneksów do umów z dwoma lekarzami tej specjalizacji. Ich umowy kończą się 31 lipca, od sierpnia w szpitalu nie będzie komu przygotowywać pacjentów do operacji.

Szpital w Strzelnie/google maps
Szpital w Strzelnie/google maps

– Rzeczywiście jest sytuacja kryzysowa – przyznał w rozmowie z portalem NaszeMiasto.pl Krzysztof Szarzyński, wicestarosta powiatu mogileńskiego, w którym znajduje się szpital.- Trwają w tej sprawie rozmowy, myślę jednak, że dyrekcja szpitala zapewni pacjentom bezpieczne rozwiązania, tak, żeby pacjenci powiatu mogileńskiego mieli ciągły dostęp do służby zdrowia – mówił. Przyznał jednak, że konieczne może być odwoływanie zabiegów.

To nie pierwsze problemy placówki. W zeszłym roku ze względu na braki w personelu zrezygnowano z opieki nocnej i świątecznej; od 2013 roku po godzinie 19 pacjenci muszą kierować się do pobliskiego Mogilna, stolicy powiatu. Nie było wystarczającej liczby lekarzy. Szpital ma 8 mln długu, co miesiąc kwota ta rośnie o kolejne 100 tys. zł. Nie płaci nawet za wodę – samym wodociągom jest winien 40 tys. zł. Zarządzające powiatem Polskie Stronnictwo Ludowe od dłuższego czasu próbuje pozbyć się kłopotu, szukając prywatnego dzierżawcy szpitala.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…