Budujący przykład uczciwości i solidarności.
Biznesmen Nevzat Aydın sprzedał swoją firmę, Yemeksepeti, za 589 mln dolarów. Zajmował się realizacją internetowych zamówień na jedzenie. Stworzył największą turecką platformę zamówień, która szczyciła się tym, że dostarczała jedzenie pod drzwi klienta nawet w 30 minut. Działalność przejął niemiecki koncern Delivery Hero. Zyskiem ze sprzedaży uczciwy dyrektor podzielił się ze swoimi 114 pracownikami. Rozdał im w sumie 27 mln dolarów. – Nie było takiego zapisu w kontrakcie, nie było to też w umowach z pracownikami. Zrobiłem to ponieważ za sukces firmy odpowiadają wszyscy, nie tylko ja – powiedział, tłumacząc swoją decyzję dziennikarzom.
Każdy z pracowników otrzymał śreednio 230 tys. dolarów, czyli równowartość około 150 miesięcznych pensji. W ten sposób Aydın chciał nagrodzić tych, którzy od początku pomagali mu tworzyć i rozbudowywać markę, choć nie wszyscy pracownicy dostali równe kwoty – były między nimi niewielkie rozbieżności. Największe bonusy przypadły w udziale tym, którzy mogli pochwalić się największą liczbą lat przepracowanych dla Aydına.
– Sukces Yemeksepeti nie pojawił się z dnia na dzień. Wierzę w pracę zespołową i to, że sukces znacznie bardziej cieszy i jest chwalebny kiedy dzieli się go z resztą zespołu – stwierdził przedsiębiorca w wywiadzie dla tureckiego tygodnika „Hurriet”.
Przytaczamy tę anegdotkę jako przykład solidarności z lojalnymi pracownikami. Sam Aydın stwierdził, że prawdopodobnie „ustanowił złą tradycję” dla części biznesmenów, którzy rzadko otwarcie dzielili się zyskiem z podwładnymi. Nie jest to jednakże pierwszy taki przykład na świecie. W kwietniu tego roku podobnie postąpił przedsiębiorca z Michigan. Po sprzedaży firmy każdy z pracowników wzbogacił się o 50 tys. dolarów.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
Bravo! Niezwykle rzadki przypadek.