Na koszalińskim fanpage’u służącym za lokalne forum wymiany ogłoszeń drobnych, pojawił się wpis, który w parę godzin miał już 15 tysięcy odsłon. Wpis o tym, że na polskie kobiety czyha Arab, który usypia je w przymierzalni. Wartość informacyjne tego wpisu jest jedna – islamofobom fantazji nie brakuje.
Historyjka jest następująca: na targu w Koszalinie Arabki sprzedają tanio ciuchy. Przymierzyć je można w stojącym obok busie. W busie jest muzułmanin, który zwabione niskimi cenami Polki usypia i… No właśnie – i nic. Sprawę wykrył mąż pani, którą w busie wcięło na kwadrans. Małżonek wykazał się czujnością rewolucyjną, wpadł do „przymierzalni” i znalazł tam zasypiającą małżonkę wraz z czterema śpiącymi niewiastami. No i Araba. Usypiający Polki Arab stał się jednak hitem sieci. Zwłaszcza, że autor wpisu dodał do niego apel – „Uważajcie na tych ludzi to było w poprzednią niedziele a zapewne mało osób o tym słyszało ! Udostępniajcie !!”.
Media też rzuciły się na taką wiadomość. A potem na rzecznika miejscowej policji. Ten zaś nie zwykł komentować niczego, co nie ma pokrycia w rzeczywistości.
Zdawać by się mogło, że policyjne dementi powinno zamknąć sprawę. Nic z tego, wpis wciąż miał kolejne odsłony. Wydawać by się też mogło, że „fejka” zniszczy taki komentarz internauty: „Przez Twój idiotyczny i fejkowy post o rzekomych porwaniach, ktoś o ciemnej karnacji zostanie znów pobity na ulicy. 71 lat temu podobna plotka doprowadziła w Kielcach do linczu i śmierci 42 niewinnych ludzi”. To też nic nie dało. „Usypiający Arab” docierał do kolejnych osób, a komentarz i link o pogromie kieleckim zalajkowało ledwie 35 osób.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…