Pracownicy fabryki Yazaki w Mikołowie żądają 500 złotych podwyżki dla wszystkich pracowników, niezależnie od stażu pracy. Chcą też wprowadzenia rocznej premii frekwencyjnej oraz większej premii świątecznej. Jeśli pracodawca się nie zgodzi, związkowcy zapowiadają strajk.

/ wikipedia commons

Yazaki Automotive Products Poland w Mikołowie to japońska spółka, produkująca samochodowe wiązki elektryczne. Pracuje w niej ok. 2200 osób.

Negocjacje płacowe rozpoczęto w grudniu. Przez kilka miesięcy rozmowy nie przynosiły efektu.

– Pracodawca nie zgadzał się na realizację naszych postulatów i przedstawiał rozwiązania, których nie mogliśmy zaakceptować. Proponowana przez przedstawicieli zarządu wysokość podwyżek była nieadekwatna do oczekiwań pracowników. W dodatku wzrostem wynagrodzeń nie zostałyby objęte osoby, które przepracowały w spółce mniej niż dwa lata, czyli połowa załogi – mówi przewodnicząca „Solidarności” w Yazaki Automotive Products Poland w Mikołowi Katarzyna Grabowska.

Dodaje też, że wśród pozostałych postulatów jest też ustalenie minimalnego wynagrodzenia dla osób, które przepracowały w firmie co najmniej dwa lata, na poziomie 120 proc. płacy minimalnej, objęcie wszystkich pracowników miesięczną premią frekwencyjną, wydłużenia kodeksowej przerwy w pracy do 20 minut oraz ustanowienia 24 i 31 grudnia dniami wolnymi od pracy.

Pracodawca zgodził się podwyżki 100 zł brutto dla pracowników, którzy przepracowali w firmie co najmniej dwa lata oraz podniesienia dodatku stażowego do 90 zł brutto dla osób o stażu pracy wynoszącym przynajmniej 10 lat. Związkowcy nie są tym usatysfakcjonowani.

– W swoich propozycjach dyrekcja brała pod uwagę jedynie dwa z siedmiu żądań płacowych zgłoszonych przez reprezentującą załogę „Solidarność” – uważa Grabowska.

Na jutro dyrekcja zapowiedziała przedstawienie kolejnych propozycji. W piątek odbędą się kolejne negocjacje. Jeśli propozycje pracodawcy nic nie zmienią rozpocznie się następny etap sporu zbiorowego, czyli mediacje. Potem – jak twierdzi Grabowska – zakładowej Solidarności pozostaną tylko akcje protestacyjne ze strajkiem włącznie.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. A gdzie jest Opzz ? Czy związki zawodowe zdominowane w takich zakładach przez „s” muszą napędzać ciemnogrodzką prawicę i być przeciw oświeceniu i postępowi ?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…