Były premier Edward Heath oskarżony o zgwałcenie 12 letniego chłopca. Śledztwo jest w toku.
Toczące się postępowanie dotyczące pedofilii wśród „prominentnych działaczy życia publicznego” zatacza coraz szersze kręgi. Jak podało BBC, pojawiły się podejrzenia wobec byłego premiera i poprzednika Margaret Thatcher, sir Edwarda Heatha.
Zmarły w 2005 roku Heath sprawował tekę premiera w latach 1970-1974. Według gazety „Daily Express” policja jest w kontakcie z mężczyzną, który twierdzi, że jako 12-latek został zgwałcony przez Heatha. Według niego polityk zabrał go, gdy ten próbował złapać stopa. Heath miał go zaciągnąć do swojego mieszkania i wielokrotnie zgwałcić. Mężczyzna twierdzi również, że próbował informować o tym policję, ale nikt mu nie wierzył.
Tom Watson, poseł Partii Pracy, zajmuje się tematem domniemanego istnienia siatki pedofilskiej wśród czołowych brytyjskich polityków. W rozmowie z BBC przyznał, że dwukrotnie zwracano jego uwagę na udział Heatha w tym procederze.
Od kilku już lat spokój Brytyjczyków burzą pedofilskie skandale sprzed lat. Najgłośniejszy dotyczył zmarłego w 2011 r. byłego prezentera radiowego i telewizyjnego BBC Jimmy’ego Savile’a. Miał on na przestrzeni lat wykorzystać seksualnie nawet kilkaset osób, w tym kilkuletnie dzieci.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Kiedyś w TOK FM (lubilem audycję prof Andrzej Depko) o sexie ,która zdjęli bo ludzie dzwonili i to były autentyczne wolne głosy.
On poruszał temat pedofilii
Pedofilia jest chorobą /zaburzeniem nie związaną konkretnie z płcią a z wiekiem .
Może oczywiście szczególnie w przypadku mężczyzn miec konotacje homoseksualne ,czyli mężczyźni polują na dzieci (chlopców)
Ogólnie to zwyrodnialcy bez wytłumaczenia i tolerancji
CZAPA!
Jakoś dziwnie często pederaści są pedofilami. Ciekawe czy jedno z drugim ma jakiś związek.
w brytjskich serialach komediowych zawsze protretowano arystokrację i członków partii konserwatywnej jako mniejszych lub większych zwyrodnialców.
Niemieckojęzyczne media donoszą, że Scotland Yard prowadzi w tej sprawie formalne dochodzenie. Sprawy tego rodzaju mają dużą przyszłość, bo nie zabraknie „skrzywdzonych”, którzy 40, 50 albo i 70 lat temu zostali wykorzystani seksualnie i do tej pory cierpią, że nikt o tym nie wie:)
A jak się sprawy już rozbujają, to będzie można w końcu zacząć śledztwo w sprawie niejakiego Jezusa Ch. Można mu będzie postawić zarzutów co niemiara: od włóczęgostwa, poprzez nielegalne pędzenie wina do namawiania młodych mężczyzn do porzucania żon i dzieci i włóczenia się po wsiach i miasteczkach. Pomijając już rozbijacką/sekciarską działalność religijną.