Nieustająca susza, brak dostępu do żywności i ograniczone zasoby wody pitnej. Do tego nadal tlący się konflikt zbrojny. Najmłodsze państwo kontynentu afrykańskiego znajduje się w rozpaczliwej sytuacji.
Jak szacuje Polska Akcja Humanitarna, co najmniej sześć milionów obywateli Sudanu Południowego potrzebuje natychmiastowej pomocy w związku z głodem i dramatyczną sytuacją miejscowego rolnictwa. Trwająca od kilku miesięcy susza sprawiła, że miejscowi wytwócy nie zebrali praktycznie żadnych plonów. Rząd w Dżubie nie dysponuje środkami, które mógłby wykorzystać na zakup niezbędnych towarów z zagranicy.
Moment ten pokazuje jak globalne zmiany klimatyczne najsilniej uderzają w ludnośc krajów najbiednieszych. Rolnicy z Sudanu Południowego, w przeciwieństwie do wysoko dotowanych plantatorów z Unii Europejskiej nie mogą nawadniać swoich upraw za pomocą nowoczesnego sprzętu.
#photooftheday: A woman serves beans for her family in Kuojok, #SouthSudan. Pulses – rich in protein – are one of the three main components of @WFP 's standard emergency ration – together with a cereal and oil pic.twitter.com/chnKnMNtNt
— WFP South Sudan (@WFP_SouthSudan) 24 sierpnia 2018
Palącą kwestią jest również dostep do czystej wody pitnej. W regionie Boma, na południowym wschodzie kraju większość ujęć jest obecnie zanieczyszczona. Problemy z zapewnieniem sobie wody odpowiedniej jakości ma nawet miejscowy szpital.
Dramatu 13-milionowej społeczności dopełnia tlący się konflikt zbrojny. W najmłodszym państwie świata, powstałym w 2011 r., wojna trwa nieprzerwanie od 2013 r. Ma ona podłoże zarówno w rywalizacji między plemionami jak również w dążeniu do kontroli nad bogatymi złożami ropy naftowej. W ostatnim czasie pojawiła się nadzieja na porozumienie. Obie strony konfliktu, czyli przywódca rebeliantów Riek Machar oraz prezydent Sudanu Południowego Salva Kiir, uzgodnili, że ten pierwszy powróci do rządu jako jeden z pięciu wiceprezydentów. Wciąż trwają jednak negocjacje. Wczoraj Al Dżazira informowała, że rebelianci odmawiają podpisania ostatecznie umowy i mają do niej zastrzeżenia. Już dzień później Machar miał zgodzić się na podpisanie dokumentu. Nie wiadomo jednak, czy porozumienie pokojowe utrzyma się i czy pomimo niego nie będzie dochodzić do lokalnych starć.
Troops from the Royal Engineers work into the evening in order to improve the camp at Bentiu, in support of the UN mission in South Sudan. pic.twitter.com/nBwHT6prsp
— British Army (@BritishArmy) 29 sierpnia 2018
Sudan Południowy w 2011 roku odłączył się od Sudanu, jednak kraj był przez większość tego czasu targany wewnętrznym konfliktem, jaki w 2013 roku wybuchł, gdy nieudany zamach stanu przeprowadził odsunięty przez Kiira od władzy jego polityczny rywal Machar.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…