Partia Razem robi wszystko by udowodnić opinii publicznej, że stanowczo potępia ideologię komunistyczną, a łączenie jej z komunizmem jest obraźliwe. O losie działacza katowickiego okręgu, który w tekście na naszym portalu przyznał, że jest nietotalitarnym komunistą, zadecyduje sąd partyjny. Co ciekawe, w wydanym oświadczeniu Zarząd Krajowy ugrupowania przyznaje, że wyrok może być tylko jeden – wykluczenie z szeregów partii.

AKTUALIZACJA:

Łukasz Moll poinformował o wystąpieniu z szeregów Partii Razem.

Zaczęło się od kontrowersyjnej wypowiedzi Justyny Samolińskiej, która zapowiedziała, że jej formacja zamierza pozwać Marka Jakubiaka i Pawła Kukiza za sugerowanie, że Razem jest partią komunistyczną. „Nie identyfikujemy się z tym. Uważamy, że to jest obraźliwe i na taką drogę sądową zamierzamy wystąpić”  – oświadczyła członkini Zarządu Krajowego.

W odpowiedzi Łukasz Moll, członek katowickiego okręgu Razem, w publikacji na łamach Strajku zakomunikował, że identyfikuje się z komunizmem i odżegnując się jednocześnie od totalitarnych metod politycznych, zauważył m.in,  że „upowszechnienie się antykomunistycznej logiki może wyrządzić znacznie szersze krzywdy. Może uderzyć w sam fundament innej polityki, na którym miało się oprzeć Razem: w odejście od demonizowania i kryminalizowania adwersarza, którego poglądy mieszczą się w szerokim demokratycznym spektrum”.  Tekst Mola można znaleźć tutaj.

Działacz znalazł się pod ostrzałem antykomunistycznie zacietrzewionych członków Razem. Zarzucano mu m.in. zdradę, działanie na szkodę partii, maczyzm (!) oraz brak odpowiedzialności. Niektórzy razemici nawoływali nawet do wytoczenia mu sprawy sądowej.

Pojawiły się jednak również głosy rozsądku. „Wystarczył jeden nieprawomyślny tekst, żeby niedawni towarzysze i towarzyszki masowo zaczęli Molla obrażać, psychologizować, przypisywać najgorsze cechy i rozmaite frustracje. Warto dodać, że wszystko to spotyka osobę, która włożyła zajebiście wiele wysiłku w funkcjonowanie tej partii” – napisała Marta Wicha.

Zarząd Krajowy Razem opublikował w poniedziałek na wewnętrznym forum oświadczenie, w którym potępił publikacje swojego członka-komunisty, zapowiedział wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec niego oraz ponownie przypomniał, że nie ma nic wspólnego z komunizmem, a także z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą. Treść komunikatu, oraz odpowiedź Łukasza Molla publikujemy poniżej.

[box]

OŚWIADCZENIE ZARZĄDU KRAJOWEGO WS. ŁUKASZA MOLLA

Łukasz Moll, członek Partii Razem z okręgu katowickiego, opublikował na portalu Strajk.eu tekst pt. „Jestem komunistą z Razem. I jest nas niezliczona ilość”. Krytykuje w nim decyzję Zarządu Krajowego o pozwie przeciwko Marka Jakubiaka i Pawła Kukiza. Obaj politycy w ostatnich dniach, starając się obrazić Justynę Samolińską, nazwali nas „komunistami”; ich cel był jasny – chodziło o skompromitowanie nas w oczach opinii publicznej poprzez kłamliwe utożsamienie Partii Razem z reżimem panującym przed 1989 rokiem. Słowo „komunizm” budzi w Europie Środkowo-Wschodniej jednoznaczne skojarzenie. Jest nim bolszewicki, autorytarny model partii zrośniętej z państwem, policyjna dyktatura, łamanie podstawowych wolności i praw człowieka, mordowanie przeciwników politycznych. To przeciw dyktaturze partii komunistycznych wybuchały robotnicze bunty. Razem nie jest partią komunistyczną. Jesteśmy partią demokratycznej lewicy. Świadomi historii naszego regionu i polskiej lewicy, wielokrotnie podkreślaliśmy, że Razem nie ma nic wspólnego z PZPR. Przeciwko kłamstwom na temat naszej partii występowaliśmy też kilkukrotnie na drogę sądową. Proces przeciwko panom Jakubiakowi i Kukizowi to nie pierwszy proces wytoczony przez Razem w takiej sprawie. We wrześniu 2016 roku za kłamliwe nazywanie nas „komunistami” i „bolszewikami”, co miało być jego zdaniem podstawą do delegalizacji naszej partii, pozwaliśmy Rafała Ziemkiewicza. W podobnej sprawie wystąpiliśmy także przeciwko Ryszardowi Petru. Obie sprawy są obecnie procedowane przez sądy. Warto podkreślić, że osoby reprezentujące nas przed sądem pracują społecznie. Łukasz Moll nie zgadza się ze stanowiskiem władz partii. Aby to zademonstrować, zaproponował prawicowym politykom, z którymi Razem jest sporze sądowym, pomoc procesową przeciwko naszej partii. Elementem tej pomocy miało być przekazanie tym panom listy rzekomych komunistów. Moll, posługując się publicznie kłamstwem i szantażem, w oczywisty sposób chciał wyrządzić szkodę partii. Oceniamy jego działanie jako głęboko nieetyczne, niesolidarne i niezgodne ze standardami naszej demokratycznej wspólnoty. Konsekwencje publikacji Łukasza Molla są już widoczne. Nie dotyczą one wyłącznie przestrzeni medialnej. Naszym częstochowskim strukturom odmówiono wynajęcia lokalu ze względu na rzekomy „komunizm” naszego ugrupowania. Moll działał poza jakąkolwiek strukturą demokratycznego podejmowania decyzji. Nie jest członkiem władz krajowych ani lokalnych, nie miał żadnego mandatu do wypowiadania się w imieniu partii ani żadnej innej grupy. Niestety, pomimo tego, że mówił tylko w swoim imieniu, konsekwencje jego działań będziemy musieli ponosić wszyscy.Dlatego jako Zarząd Krajowy zdecydowaliśmy się wystąpić do Komitetu Dyscyplinarnego o ukaranie Łukasza Molla. Uważamy, ze jedyną sankcją, o jakiej można mówić w tej sytuacji, jest wykluczenie z partii. Decyzję w tej sprawie będą podejmować powołane w tym celu organy.[/box]

[box]OŚWIADCZENIE ŁUKASZA MOLLA. W związku z tym, że oświadczenie Zarządu Krajowego Partii Razem nie odnosi się do pytania o prawo komunistek i komunistów do działania w partii, które postawiłem w swojej publikacji artykułu „Jestem komunistą z Razem. I jest nas niezliczona ilość” i które ponowiłem w korespondencji mailowej z Zarządem i w wątku na partyjnym forum, we wszelkich wypowiedziach prywatnych i publicznych będę podtrzymywał, że do Partii Razem mogą należeć i należą komuniści i komunistki. Moje ujawnienie tego faktu nie prowadzi do prób wykluczenia z partii osób głoszących jawnie, także w ramach działalności partyjnej, poglądów związanych z nietotalitarnym komunizmem. Również moja publiczna deklaracja ideowa, jak i głoszenie poglądów wolnościowego komunizmu w ramach działalności partyjnej, nie doprowadziła do prób usunięcia mnie z partii ani teraz, ani nigdy wcześniej.Wobec braku oświadczenia całego Zarządu Krajowego, będę się podpierał opiniami zamieszczonymi na forum przez członka ZK, Adriana Zandberga i członkinię ZK, Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk. Z obu wypowiedzi wynika, że partia dopuszcza działanie w demokratycznej organizacji komunistek i komunistów.W kontekście postępowań sądowych przeciwko Markowi Jakubiakowi, Pawłowi Kukizowi, Ryszardowi Petru i Rafałowi Ziemkiewiczowi, którzy kłamliwie nazwali Partię Razem „komunistami” i „bolszewikami”, należy wskazać, że decyzja partii, by pośrednio wspierać w Polsce dyskurs antykomunistyczny stanowi zagrożenie m.in. dla wolności politycznych nietotalitarnych komunistek i komunistów należących do Partii Razem i nie wchodzącym w skład jej aktywu. Zaś wspieranie obsługiwanego przez prawicę, podatnego na wiele nadużyć i przekłamań dyskursu antykomunistycznego grozi, że Partia Razem, która niewątpliwie NIE JEST partią komunistyczną, przyczyni się do represji osób o lewicowych poglądach. Natomiast fakt współistnienia dyskursu antykomunistycznego z innymi prawicowymi dyskursami o charakterze wykluczającym – islamofobii, antysemityzmu, rasizmu, seksizmu, homofobii – sprawia, że Partia Razem akceptuje prowadzenie polityki opartej na demonizacji i kryminalizacji adwersarza. Nie kwestionuję wniosku Zarządu Krajowego do Komitetu Dyscyplinarnego o wykluczenie mnie z partii za moją publikację w związku z przekroczeniem moich uprawnień i zasad solidarnej współpracy. Kwestionuję natomiast hipokryzję partii, która wspierając dyskurs antykomunistyczny, akceptuje u siebie członkinie i członków o nietotalitarnych poglądach komunistycznych.Łukasz Moll, członek Partii Razem.[/box]

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Wyrzucenie Molla i jemu podobnych nic wam nie da. Jak wskazuje nam Pan Janusz Korwin-Mikke o wiele gorszym komunizmem niz takie ciapowate Molle jest np. publiczna sluzba zdrowia. Wyrzeknijcie sie publicznej sluzby zdrowia a uwierzymy w wasze bicie sie po sercach i zaklinania.

  2. Skoro tak tępią dokonania z przeszłości, to niech się Razemowcy odżegnają od nauki czytania i pisania, bo to też nie oni wymyślili. Nawet mieszkanie w jaskiniach też nie jest ich dokonaniem. I co z nich wtedy zostaje? Walka o stołki. Jedynie i wyłącznie.

  3. Najpierw GSR obraziło się na SMP za spiskową teorię dotyczącą Rewolucji Październikowej.
    Potem frakcja poznańska partii Socjaliści obraziła się na frakcję-matkę ze Szczecina podobno za odchylenia narodowe.
    Teraz frakcja komunistów z Razem obraziła się na frakcję socjal/demo/libo z Razem, że niby są kolegami prywatnie. ale oficjalnie się nie lubią.

    Na lewicy bez zmian. Budowanie potęgi przez podział.

  4. Cz z ultra nacjonalizmem – takim na brunatno podbarwionym kolesie z ,,RAZEM”” również nie mieli nic wspólnego?
    Przeczą temu publikacje jakie można znaleźć w sieci, a które pierwotnie pojawiały się w pisemkach ,,Niklot” czy ,,Wadera”.”

    ,,Niedawne wieści z Olsztyna napawają pesymizmem wszystkich, którym zależy na szerzeniu pewnych idei w Polsce. Mam nadzieję, że nie powstrzyma nas to od dalszych działań\” – pisał kilka lat temu Piskorski do redaktora polskiego nazi-skinheadzkiego biuletynu \”Salute\”. Ubolewał w ten sposób nad aresztowaniem działaczy polskiego oddziału międzynarodowej sieci neonazistowskiej Blood & Honour (Krew i Honor) zatrzymanych za propagowanie idei faszystowskich.

    „Wadera” to jedno z kilku pisemek wydawanych przez grupę skupioną od połowy lat 90. wokół Piskorskiego. Jego okładkę zdobi symbol Ku-Klux-Klanu. Pismo w całości wypełnione jest artykułami propagującymi neonazizm, rasizm i antysemityzm. Np. tekst „Judeo-sprawiedliwość” pochwala pobicie amerykańskiego koszykarza. Sprawca – skinhead – został skazany przez sąd: „Wielu z was (…) słyszało zapewne o bezpodstawnym ukaraniu jednego z najbardziej zasłużonych członków naszego ruchu, Pawła ze Stargardu. Swego czasu o jego ataku na czarnucha Eggelstona głośno było nawet w ogólnopolskich mediach. (…) Sąd, który wydał ten wyrok, nie kierował się więc na pewno interesem Polski ani białego człowieka. Paweł trafił do zakładu karnego, a prowokator Eggelston nadal kala polską ziemię i zamiast skakać gdzieś w Mozambiku z palmy na palmę w poszukiwaniu kokosów, nieustannie szwenda się po ulicach Stargardu. Nie bójmy się głośno powiedzieć, że my go tu nie chcemy!”. Czasopisma tego typu zazwyczaj nie są datowane, cytowany artykuł pochodzi z końca lat 90.

    „Wadera” wzywa też do fizycznej rozprawy z innymi wrogami: „Trzeba wyłapać wszystkie jednostki siejące obrzydliwą propagandę i powybijać im z głowy ich bzdurne poglądy. Organizując grupowe »naloty « na dzielnice, w których mieszkają brudasy, atakując ich na każdym kroku”.

    W piśmie zamieszczono też wywiad Mateusza Piskorskiego z Danielem Milderem, przedstawicielem Unii Społeczno-Narodowej, marginalnej partii nacjonalistycznej odwołującej się do ideologii przedwojennej Zadrugi. Zadruga to polska faszyzująca grupa nacjonalistyczno-pogańska z lat 30. Jej ideologia, sformułowana przed wojną przez Jana Stachniuka, odrzuca chrześcijaństwo z powodu obcego (żydowskiego) pochodzenia. Dziś popularna jest wśród najbardziej radykalnych skinheadów. W wywiadzie z Piskorskim Milder deklaruje: \”Młodzież określana jako skinheads jest polską młodzieżą. Naszym zadaniem jest wskazanie im drogi. (…) Jesteśmy polskimi narodowymi socjalistami\”.

    Sztandarowym pismem grupy Piskorskiego jest \”Odala\”, którą wraz z Górewiczem i Martynowskim redagował od połowy lat 90. Kiedy trzej redaktorzy wstąpili do Samoobrony, pismo zaczęło funkcjonować tylko jako strona internetowa, niedawno ją zawieszono. Również \”Odala\” jest firmowana przez wydawnictwo Folk.

    \”Odala\” propaguje ideologię rasistowską i wrogość wobec chrześcijaństwa jako wytworu żydowskiego. Tylna okładka pierwszego numeru ozdobiona jest nieprzyjemnym zdjęciem ziewającego Jana Pawła II, a przednia – obrazkiem przedstawiającym zabijanie zakonnika siekierą. \”Odala\” reklamuje nazistowskie zespoły muzyczne Absurd i Burzum, których liderzy odsiadują w niemieckich i norweskich więzieniach wyroki za zabójstwa \”wrogów\” ideowych – znajomych, którzy nie akceptowali poglądów nazistowskich.

    W środku czytamy: \”Rasa aryjska wywarła wpływ na wszystkie wyższe osiągnięcia ludzkości\”. A komentarz redakcyjny podkreśla, że należy walczyć z \”obcymi naszej Rasie doktrynami, jak chrześcijaństwo, liberalizm i marksizm… zgłębiając tajniki ezoterycznego Narodowego Socjalizmu i pierwotnego Poganizmu\”. \”Jakie inne doktryny, prócz Faszyzmu i Narodowego Socjalizmu, i jakie inne kraje, prócz Italii i Trzeciej Rzeszy osiągnęły tak wielkie zyski materialne i duchowe w tak krótkim czasie, stawiając czoło tak wielu przeszkodom?\”. Gazetka wzbogacona jest licznymi, zaznaczonymi grubą czcionką cytatami z Adolfa Hitlera (np. \”Wszystko, co nie wywodzi się z dobrej rasy, jest śmieciem\”).

    \”Odala\” neguje też zbrodnię Holocaustu (artykuł \”Nie było komór gazowych\”): \”Żaden historyk nie dowiódł istnienia holocaustu\”. Autorem tych słów jest David Myatt, brytyjski ideolog Ruchu Narodowosocjalistycznego. Myatt zainspirował Davida Copelanda, autora serii zamachów bombowych w Londynie w 1999 r., w których zginęły trzy osoby, a setki zostały ranne.

    W drugiej połowie lat 90. Mateusz Piskorski przetłumaczył i opublikował w wydawnictwie Folk broszurę autorstwa Myatta \”Narodowy Socjalizm. Zasady i ideały\”: \”Pozorna klęska narodowosocjalistycznych Niemiec w 56 yf [według najbardziej skrajnych neonazistów czas nowej ery liczy się od roku urodzin Hitlera – R.P.] jest praktycznie gwarancją naszego przyszłego zwycięstwa, bowiem tryumf ideowy odniósł Narodowy Socjalizm i Adolf Hitler. (…) Przeznaczeniem Zachodu jest (…) utworzenie przez Aryjczyków (…) aryjskiego państwa lub federacji państw kierujących się dobrem Aryjczyka. Oznacza to stworzenie aryjskiego imperium, realizację idei Tysiącletniej Rzeszy\” – pisał Myatt.

    Broszura \”Narodowy Socjalizm…\” – podobnie jak inne publikacje wydawnictwa Folk – przyozdobiona jest godłem Zadrugi. Tak zaczynała się przygoda dwudziestoletniego wówczas Piskorskiego i jego kolegów z neopoganizmem.

    b]\”Odalowcy\” rozbudowują kontakty międzynarodowe. Piskorski uczestniczy w Światowym Kongresie Religii Etnicznych na Litwie 17-19 sierpnia 1999 r. Przeprowadza też wywiad z Mattem Halem, przywódcą skrajnie rasistowskiego Kościoła Tworzyciela (Hal przebywa obecnie w więzieniu w USA pod zarzutem nakłaniania do morderstwa). W sierpniu 2000 r. Piskorski i Martynowski wraz z przyjaciółmi skinheadami z tzw. Zakonu Zadrugi \”Północny Wilk\” spotykali się w Moskwie z tamtejszymi liderami grup skrajnie nacjonalistycznych. Zaś na zaproszenie \”Odali\” w Polsce gościł m.in. Paweł Tułajew, jeden z przywódców rosyjskich nacjonalistów-neopogan.[/b]
    Czy usłyszymy, że i w tym przypadku ktoś,,Razem” świnie podłożył???

    1. Przecież Piskorski jest nie w Razem a w Zmianie. To różne partie są.

      Ale za ten maccartyzm partia Razem ma u mnie minusa.

    2. A co niby Piskorski ma wspólnego z partią Razem?? Co za debil to pisał…

    3. @Maryjan

      Witaj w Polskim internecie. Jedni wyzywają Razem od nazioli, drudzy od komunistów, jednych i drugich zależnych zależnych od Putina.

      Molla też już oskarżają np. na wo.blox.pl o branie pieniędzy od Putina albo że to nie był partyjny przodownik pracy tylko pospolity bumelant wyznający podobno zasadę: „czy się stoi, czy się leży kawa latte się należy”.

      Jak to dobrze, że ja nie chodzę już na wybory. Życie na tzw. wewnętrznej emigracji jest spokojniejsze.

  5. Razem powstało jako dywersyjna ściema, przyspieszająca rozłam i upadek lewicy. Trzeba przyznać, że robi to z dobrym skutkiem. Zadziwia, że wielu daje się na to nabrać.

    1. A co ma właściwie wspólnego bolszewizm, leninizm, stalinizm, maoizm, realny socjalizm itd. z pierwotnymi założeniami komunizmu (marksizmu)? Wot przyjęło się je nazywać komunizmem i tak zostało. W dużym uproszczeniu: w komunizmie chodzi o to, żeby pracownik miał udziały w środkach produkcji (porównaj z syndykalizmem). Powszechnie kojarzony z komunizmem totalitaryzm to inna bajka na innej płaszczyźnie politycznej.

      Oczywiście, mówienie o tym głośno w Polsce w obecnym klimacie to nieziemski strzał w stopę, bo wszyscy wiedzą swoje, niemniej z punktu widzenia naukowego, etycznego i filozoficznego bredzeniem nie jest.

  6. Żadne słowa nie są w stanie opisać jak bardzo gardzę partią Osobno i żadne słowa nie są w stanie wyrazić jak barrdzo gardzę tym najgorszym ludzkim śmieciem który opanował zarząd tej partii. Oby ten parchaty syf nigdy nie dostał się do Sejmu, szybciej już bym na PiS zagłosował…

  7. Komunizm jest zakazany w Polsce. Zapis o tym jest w Konstytucji. Partia, która ma poważne ambicje polityczne i jednocześnie domaga się ścigania również zakazanego faszyzmu, musi reagować na takie wypowiedzi.
    Bardzo dobra decyzja chyba, że ktoś chce swoją działalność ograniczyć do nawalanek w sieci i na ulicy.

  8. zachodzi pytanie kim czym jest partia Razem ? przystawek liberalnych mamy zatrzęsienie . Tu nie chodzi o to by być drugim PZPR-em lecz by sięgnąć do tych czasów po to co było najlepsze , i myślę że P.Moll to rozumie, więc może to on powinien być przewodniczącym tej partii , co do obelg kukizów to bym się nie przejmował szczekaniem pijaków i narkomanów którzy są podnóżkiem pisuarów

    1. Może powinien być przewodniczącym „jakiejś” partii, ale na pewno nie tej.

  9. „Antykomunistycznie zacietrzewionych”? To dobre. Autor jakoś nie wspomina o tym, że pretensje do Łukasza Molla członkowie Razem mają o dwie rzeczy: po pierwsze wykonał samowolnie ruch niezgodny z linią partii, po drugie sam oznaczył w oryginalnym poście Marka Jakubiaka i Pawła Kukiza, świadomie dając im amunicję i działając na niekorzyść Razem.

    No ale przynajmniej wiadomo już, że redakcję Strajku.eu bardziej od rzetelności interesuje dosranie najbardziej liczącej się w tej chwili sile na polskiej lewicy w imię…? No właśnie, czego? Dyskusja o rozumieniu przez polskie społeczeństwo pojęcia komunizmu i ewentualnej próby zmiany skojarzeń to jedno (tylko dlaczego ma się tym zajmować partia socjaldemokratyczna, a nie komunistyczna?), ale działania podjęte przez Molla to jakaś dziwna próba szantażowania własnej partii i prawdopodobnie jedynym ich efektem będą straty wizerunkowe dla niej. To jest nie do obrony.

  10. Gdybym nie znał prawdy, może nyślałbym, że ten tekst jest rzetelny. Po takim czymś człowiek nie wie, czy może ufać artykułom na strajk,eu

  11. Seppuku !!!!! Postawa niczym „komunistów” z KPP podczas zamachu Piłsudskiego AD 1926. Czy aby to nie są „autentyczne” dzieci Czerskiej ???????

    1. Dzieci, jak dzieci, ale jakieś kuzyny, pewnikiem. Razem z lewicy, będzie lżej.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…