Donald Trump już przeprowadził radykalną obniżkę podatków, na której skorzystali tylko najbogatsi – jeśli zostanie wybrany na drugą kadencję, szykuje ostre cięcie wydatków na cele społeczne.

O tym, jak wygląda zaproponowany przez Trumpa budżet na rok 2020 i następne, informuje „New York Times”. Projekt pompatycznie nazwany „Budżetem dla lepszej Ameryki”, faktycznie uczyni mocarstwo lepszym miejscem do życia co najwyżej dla najzamożniejszych. W ciągu dziesięciu następnych lat prezydent-miliarder chciałby oszczędzać miliony na usługach publicznych.

Aby zmniejszyć deficyt, wywołany m.in. obniżkami podatków, Trump zamierza zredukować budżet federalnego programu Medicaid o 1,6 biliona dolarów, а Мedicare – o 845 mld dolarów. Medicaid to program, w ramach którego obywatele zbyt biedni, by opłacić ubezpieczenie zdrowotne, i spełniający dodatkowe kryteria (m.in. ciąża, wiek poniżej 18 lub powyżej 65 lat, niepełnosprawność) mogą mieć dostęp do służby zdrowia. Medicare to natomiast program ubezpieczeń społecznych dla osób niepełnosprawnych lub w wieku powyżej 65 lat, w ramach którego za osoby te jest w ok. 50 proc. pokrywana składka zdrowotna.

Trzecią ofiarą Trumpa ma być program Social Security, ściśle związany z powyższymi, obejmujący również inne świadczenia dla niepełnosprawnych, w tym emerytury. Z niego prezydent USA chciałby zabrać „tylko” 25 mld dolarów.

Jak powiedział mediom senator John Barrasso z Partii Republikańskiej, partia w ostatnim czasie dyskutowała o możliwych cięciach wydatków na cele społeczne, a Donald Trump jest „bardzo otwarty” na tego rodzaju projekty. Przypomnijmy, że jeszcze w 2016 r. podczas kampanii wyborczej miliarder zapewniał, że nie ma takich zamiarów.

Teraz jednak federalny deficyt budżetowy rośnie. Bez trudu można przewidzieć, że prawicowe media oskarżą o to „rozbuchane programy socjalne” i zaatakują ich ubogich beneficjentów. Nie mogą przecież przyznać, że faktyczną przyczyną takiej sytuacji jest wojownicza polityka zagraniczna Trumpa, wydatki na zbrojenia oraz wyjątkowo hojna obniżka podatków dla wielkich firm i najbogatszych obywateli. Według Narodowego Komitetu na rzecz Zachowania Social Security i Medicare, związanego z Partią Demokratyczną, tylko niższe podatki przełożyły się na 1,5 biliona długu.

Profesor Uniwersytetu w Berkeley, specjalizujący się w polityce społecznej i procesach powstawania nierówności społecznych Robert Reich skomentował na Twitterze, że scenariusz, jaki realizują najbogatsi rękami Trumpa, jest aż nadto dobrze znany. Wskazał, że w ślad za obniżką podatków dla najbogatszych i obietnicami cudu gospodarczego zawsze idzie spowolnienie i wzrost deficytu. Wtedy następują wezwania do cięcia wydatków na cele społeczne i dalszego obniżania podatków – a potem recesja.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Spokojnie. Jeszcze trochę i tego kolosa na glinianych nogach można zacząć wywalać. Wywali się pod ciężarem własnych, absurdalnych nierówności społecznych. Wystarczy to tylko lekko popchnąć.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…