Ten moment, kiedy Antoni Macierewicz postanawia zostać Jerzym Owsiakiem.
W kapitaliźmie jak widać nawet charytatywa opiera się na konkurencji. Nawet o światełko do nieba trwa wyścig. 14 stycznia we wszystkich miastach wojewódzkich ruszą pikniki wojskowe – czyli imprezy charytatywne z cyklu #bezpiecznaPL. Relację z każdego miasta pokaże Telewizja Polska. “Twarzami” tego przedsięwzięcia są Bartłomiej Misiewicz i Rafał Bochenek. Organizatorami – KPRM i MON, a także Caritas Polska. Beata Szydło i Antoni Macierewicz pojawią się na pikniku w Żaganiu. Będą zbierać pieniądze na chrześcijan z Syrii.
Nie żeby w zbieraniu pieniędzy na chrześcijan z Syrii było coś złego. “Dobra zmiana” nadal ma problem z Owsiakiem, nawet po wyeliminowaniu promocji jego imprez z TVP. Stare przysłowie mówi o tym, by zaprzyjaźnić się z wrogiem, kiedy nie możemy go pokonać. PiS wybrało inny wariant, czyli kopiowanie jego działalności. Przebieg rządowych imprez do złudzenia bowiem będzie przypominał WOŚP – całodzienna impreza z punktem kulminacyjnym, harcerze, puszki, licytacje.
Skoro Owsiak myśli, że wyręcza służbę zdrowia, to strach się bać, kogo wyręcza w swoich działaniach MON, organizując spontaniczną imprezę głównie po to, aby odwrócić uwagę od “konkurencyjnego” eventu tylko dlatego, że ma problem z jej liderem. Być może Jerzy Owsiak będzie grał do końca świata, a Antoni Macierewicz o jeden dzień dłużej. Zwłaszcza, że rząd Beaty Szydło od początku głośno protestował przeciwko przyjmowaniu uchodźców pokrzywdzonych przez wojnę w Syrii. Nagle jednak dostrzega Syryjczyków (rzecz jasna, tych lepszego sortu), kiedy trzeba zrobić na złość Owsiakowi.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
nie pokazujcie tej chorej psychicznej gęby ryja, tu zwykły wieprzek byłby sympatyczniejszy, a co do datków to dam na wośp wtedy gdy zobaczę rozliczenia z działalności owsika
Nie wiem jakie twarze mają Bartłomiej Misiewicz i Rafał Bochenek, ale jeśli popatrzeć na ryja na zdjęciu, to strach się bać.