Tym razem padło na największy cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w czasie II wojny światowej, podczas walk o Warszawę w 1944 i 1945 r. Znajdują się tu szczątki ponad 20 tysięcy żołnierzy i oficerów.
Aktu wandalizmu dokonano poprzez namalowanie przy pomocy szablonu na schodach prowadzących do głównego pomnika cmentarza wielu swastyk z towarzyszącymi im rysunkami czerwonych stóp na tle flagi Izraela.
– Ambasada wyraża swoje oburzenie kolejnym zbezczeszczeniem cmentarza mauzoleum radzieckich żołnierzy-wyzwolicieli w Warszawie – powiedział oficjalny przedstawiciel ambasady Rosji w Polsce Nikita Markiełow. Podkreślił, że radzieckie przedstawicielstwo dyplomatyczne zwróciło się do miejscowych władz o usunięcie skutków wandalizmu, znalezienie i ukaranie winowajców. Z tym ostatnim może być trudno, ponieważ media milczą o zatrzymaniu i tym bardziej ukaraniu sprawców niszczenia cmentarzy żołnierzy radzieckich w Polsce, których w ciągu ostatnich dwóch lat zanotowano ponad 50.
Nie można oczekiwać, że to wydarzenie pogorszy stosunki między Moskwą a Warszawą, ponieważ są one na tak dramatycznie niskim poziomie, że trudno je sobie wyobrażać ma jeszcze niższym.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Wot kulturnyj narod .
Dobra zmiana…Pamiętam staruszki w Leningradzie w latach osiemdziesiątych. Z którą by nie rozmawiać, rozjaśniała się twarz na wieść, że jestem Polakiem. „A, to tam leży mój syn/moi synowie, wiem, że im tam dobrze u Was, że dbacie o ich groby”.
sprawa jest jasna to robota wot-u i przeklętych maciora