W Arabii Saudyjskiej weszło w życie nowe prawo, mające służyć „ochronie prywatności” oraz „moralności publicznej”.

Przeglądanie telefonu męża lub żony będzie od teraz w Arabii Saudyjskiej karane: grozić będzie za to wysoka grzywna i nawet do roku pozbawienia wolności. Nowe przepisy to dzieło tamtejszego Ministerstwa Kultury. Ustawodawca podkreślił, że przy wymierzaniu kar za przeglądanie telefonu małżonka zamierza stosować całkowite równouprawnienie: zarówno kobiety jak i mężczyźni będą ponosić odpowiedzialność karną.

Za „szpiegowanie, przejmowanie lub odbieranie danych za pomocą sieci komunikacyjnej lub komputera bez posiadania do tego uprawnień” zapłacą nawet 133 tysiące dolarów grzywny lub odsiedzą do roku w zakładzie karnym. Podobne przepisy wprowadzono już jakiś czas temu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich: tam grzywna jest jednak dużo niższa. Wynosi 817 dolarów.

Analitycy z Reutersa jednak wietrzą przy wprowadzaniu „antycybeprzestępczego” prawa ochronę mężczyzn. Bowiem w sprawach rozwodowych pozycja kobiety jest w Arabii Saudyjskiej już na starcie dużo słabsza. Często aby uzyskać alimenty, musi przedstawić twarde dowody na to, że związek rozpadł się z winy mężczyzny (na przykład z powodu przemocy domowej bądź zdrady). W tym celu często zdesperowane żony sięgają po komórki mężów. Teraz traktowane to będzie jako osobne przestępstwo.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…