Aż w Bieszczady zapuścili się polscy policjanci w pościgu za domniemanymi sprawcami nałożenia tęczowych flag na monumenty. We wtorek wieczorem, w województwie podkarpackim udało im się zatrzymać trzecią osobę podejrzewaną o znieważenie pomnika, a także uczuć religijnych. 

„Są pewne granice, które zostały wczoraj przekroczone” – grzmiał w zeszłą środę premier Morawiecki. Nie miał na myśli przemocy nacjonalistów, agresji wobec osób LGBT czy koncertu faszystowskiej kapeli w Centrum Sztuki Współczesnej. Według szefa rządu przekroczeniem granicy było otulenie tęczową flagą figury Jezusa.

O tym, że władza zamierza na poważnie ścigać za flagi przekonała się jedna z lewicowych działaczek, którą funkcjonariusze z komisariatu przy ulicy Wilczej w Warszawie przy wsparciu kolegów z Rzeszowa namierzyli na wakacjach w Bieszczadach. Do zatrzymania doszło we wtorek w godzinach wieczornych. Dziewczyna została przewieziona do stolicy. Portal Strajk zadał Komendzie Stołecznej Policji pytanie o koszt takiej operacji. Czekamy na odpowiedź.

Do wydarzeń odniosła się posłanka Nowej Lewicy, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

– Tęczowa flaga nie obraża. Ludzie są ważniejsi od pomników. Pomniki nie mają uczuć, nie można ich znieważyć ani urazić. Policja ma obywateli chronić, nie zastraszać. Zatrzymania dokonuje się w związku z PODEJRZENIEM popełnienia czegoś – Policja nie jest od wydawania wyroków – napisała na Twitterze.

– Te zatrzymania to nie nadgorliwość, to plan zastraszenia i przesuwanie granicy – zauważył dziennikarz Oko.press Michał Danielewski. – Kwestią miesięcy jest, kiedy policja będzie spisywać za chodzenie z tęczową flagą po ulicy: „Dzień dobry, dokumencik poproszę, dziękuję, życzę miłego dnia i naprawdę dobrze radzę, by na siebie uważać” – dodał. 

Głos zabrał również Włodzimierz Czarzasty

. – Zaaresztowano dziewczyny które powiesiły tęczową flagę na pomnikach. Na dwie noce. Żeby się bały. W areszcie nie siedzi ani Sasin ani Szumowski bo tu chodzi tylko o dziesiątki milionów. To sku…syństwo – napisał wicemarszałek Sejmu.

– O jakich granicach mówi premier Morawiecki? – pyta w rozmowie z Portalem Strajk Ola Ziemiańska z grupy wsparcia Szpila. – Osoby LGBT doznają agresji i przemocy, a władza nie tylko nie reaguje, ale wręcz popycha do takich zachowań – wskazuje. –  W kraju, w którym można bezkarnie nawoływać do zabijania i nienawiści, ścigane są osoby, które zawiesiły flagę na pomniku. Nie mam żadnych wątpliwości, że akcja policji miała pokazać gdzie jest miejsce działaczy na rzecz praw człowieka i osób LGBT. Oni chcą nas złamać – akcentuje Ziemiańska.

– Można już śmiało i z pełnym przekonaniem mówić, że mamy w Polsce katotaliban – uważa prawnik Krzysztof Paczkowski. –  Tu nie ma żadnych podstaw do nagłych zatrzymań, przeszukań itd. Bo jakie tu zachodzi ryzyko? Że będą mataczyć? Uciekną z kraju? Litości. W takiej sprawie wystarcza zwykłe wezwanie. To element szykany i zastraszenia, obarczony na zdobycie politycznego poklasku. Nie bez powodu zawiadomienie złożył sam minister Kaleta, a wtórował mu w pohukiwaniach Morawiecki.- zauważył.

Wczoraj pisaliśmy o zatrzymaniu dwóch  innych aktywistek walczącego z homofobią kolektywu Stop Bzdurom. Najpierw na komisariat trafiła Małgorzata Szutowicz, dla której jest to już drugie zatrzymanie w ciągu miesiąca. Wcześniej została wyciągnięta z mieszkania w związku z unieszkodliwieniem samochodu rozgłaszającego na ulicach Warszawy kłamstwa na temat homoseksualizmu, aborcji i edukacji seksualnej. Działaczka została zgarnięta z ulicy przez policjantów z wydziału kryminalnego, zajmujących się na co dzień ściganiem bandytów i morderców. Zaraz potem „stróże prawa” załomotali w drzwi mieszkania, w którym przebywała Łania Madej, inna działaczka Stop Bzdurom. Policjanci dokonali też przeszukania lokalu.

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Widze ze redaktor Nowak ostro cenzuruje „niesluszne” opinie. Wstyd redaktorze Nowak. Pokazujsz gdzie naprawde masz wartości o których naruszanie oskarzasz ciagle rząd PiS. Cenzura nie powinna miec miejsca na lewicowym portalu. Chcesz cenzurowac zloz cv do onetu lub portalu gazeta.pl

  2. Nie mam nic przeciwko osobom LGBT niech se robią co chcą nic mi do tego ale mam pytanie gdzie oni byli w czasie wyborów R. Biedroń wypruwa sobie żyły w ich obronie i walczy o ich prawa a z wyniku jaki uzyskał wygląda że oni na niego nie głosowali a jeśli już to bardzo nie wielu,może już najwyższy czas aby lewica pozwoliła im walczyć o swoje prawa i zajęła się sprawami które dotyczą szerszego kręgu społeczeństwa.

    1. Masz 100% racji droga Jaa:
      Świr lub świrka z tęczową flagą – lewica
      Miłośnik Balcerowicza od Biedronia – lewica
      Michnik – lewica
      Lis – lewica
      TVN – lewica itd…………
      LEWICA dała się zamurować w pokoju z napisem „tematy okołodu.pne” i trwa w nim w samo zadowoleniu, myślę, że we współczesnym świecie musimy się raczej pożegnać ze zdrową, socjalną lewicą broniącą praw szeroko rozumianych ludzi pracy — LEWACTWO (nie mylić z lewicą) przyssało się do tematów typu LGBTQWERTY lub „i love imigration” gdyż są to tematy nie wymagające ŻADNEGO wysiłku intelektualnego ani żadnej pracy u podstaw……
      Lewica zdechła droga Jaa i nie ma widoków aby powstała – chyba jako zombie……..

  3. W Europie jest taki pewien kraj.Dziwny kraj.to pod pewnymi wzgledami jest jedyna czarna plama na kontynencie.tam pewna grupa jest wyjęta spod prawa.robi co chce i czuje się bezkarna.to dramat.Kobiety są na łasce i niełasce swoich panów.pewien cham niedawno zasugerował,że niektórych można tam kamienować.I to nie chodzi o kraj islamski.To tutaj.Za oknem.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…