Modernizacja rolnictwa i przemysłu, poprawa infrastruktury – to wyzwania, które stoją przed ludzkością, jeśli problem ograniczonej dostępności do wody ma zostać rozwiązany. Potrzeba na to inwestycji w wysokości 1,7 biliona dolarów. Niestety, imperia tego świata mają inne wydatki.

Światowy Dzień Wody to dla głównych rozgrywających tego świata dzień hańby.  W krajach, w których występuje niedobór wody, żyją dwa miliardy ludzi, a 1,6 miliarda nie ma do niej dostępu z powodu braku infrastruktury. Zmiana tej sytuacji wymaga nakładów w wysokości ok. 1,7 biliona dolarów – podają autorzy raportu ONZ opublikowanego z okazji obchodzonego w poniedziałek Światowego Dnia Wody.

Stany Zjednoczone na inwazję na Irak i okupację tego państwa wydały ponad 2,5 biliona dolarów. Gdyby kwotę te przeznaczyć na poprawę infrastruktury dostarczającej wodę w krajach rozwijających się. na naszej planecie żaden człowiek nie musiał by już cierpień z pragnienia.

Na całym świecie 12 proc. wody słodkiej zużywanej jest na cele komunalne, 19 proc. wykorzystywane jest w przemyśle, a 69 proc. w rolnictwie. Globalne zużycie wzrosło sześciokrotnie w ciągu ostatnich 100 lat z powodu wzrostu liczby ludności, rozwoju gospodarczego oraz zmieniających się wzorców konsumpcji i nadal rośnie w tempie ok. 1 proc. rocznie.

Według ONZ, która w 2010 r. uznała dostęp do wody za prawo człowieka, jedną z najważniejszych wymaganych zmian jest racjonalizacja sposobu, w jaki woda jest wykorzystywana do produkcji żywności. Jednym ze związanych z tym problemów jest to, że obecnie 30 proc. największych systemów wód gruntowych jest wyczerpanych, m.in. w Indiach, Pakistanie, na Półwyspie Arabskim i w Afryce Północnej, głównie przez pobór wody do nawadniania pól.

Nieefektywność wykorzystywania wody w rolnictwie jest również przyczyną degradacji środowiska, zmniejszenia przepływów rzecznych, degradacji siedlisk dzikich zwierząt i zanieczyszczenia środowiska.

Wciąż wiele jest do zrobienia w zakresie oczyszczania ścieków. Ok. 60 proc. ścieków bytowych (pochodzących z gospodarstw domowych) jest bezpiecznie oczyszczanych, ale tylko w krajach o wysokich i średnich dochodach. Szacuje się, że zaledwie 8 proc. ścieków przemysłowych i komunalnych w krajach o niskich dochodach jest poddawanych jakiemukolwiek oczyszczaniu. Na całym świecie około 80 proc. wszystkich ścieków przemysłowych i komunalnych jest uwalnianych do środowiska bez wcześniejszego oczyszczania, co ma szkodliwy wpływ na zdrowie ludzi i ekosystemy.

 

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…