Wyrok nie jest prawomocny, a Małkowski zapowiada apelację i deklaruje, że został skrzywdzony i będzie walczył o uniewinnienie. Może to być jednak trudne.
Dodatkowo przez 6 kolejnych lat Czesław Małkowski ma zakaz kontaktowania się z główną pokrzywdzoną i nie może zajmować kierowniczych stanowisk w administracji publicznej.
Uzasadnienie wyroku zostało odczytane za zamkniętymi drzwiami, ze względu na charakter dokonanych czynów. Małkowski jako argument świadczący o jego niewinności wskazywał, że prokuratura żądała 9 lat więzienia, a sąd orzekł tylko 5, zaś z pięciu zarzutów zostały tylko dwa. Ten typ argumentacji raczej nie pomoże byłemu prezydentowi Olsztyna, odwołanemu za seksaferę przez mieszkańców w 2008 r. W 2014 r przegrał kolejne wybory o włos – różnica wyniosła jedynie 500 głosów mimo tego, że ciążyły na nim wspomniane oskarżenia. Czesław Małkowski, choć nie został prezydentem, to jest radnym miejskim.
Obecny prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, wezwał swojego niegdysiejszego rywala do rezygnacji z mandatu radnego.
– Jeśli pan Małkowski ma sumienie i poczuwa się do odpowiedzialności za miasto, to wiadomo, jaką decyzję powinien podjąć w tej kwestii – powiedział obecny prezydent.
Sprawa Czesława Małkowskiego ciągnęła się w polskim wymiarze sprawiedliwości przez 7 lat.
Rząd zrzuca maskę
Dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako symbol kolejnej niedotrzymanych obietnic przed…