Wbrew międzynarodowej umowie o wzajemnej ochronie cmentarzy wojskowych, wbrew zapewnieniom władz polskich, że miejska spoczynku żołnierzy radzieckich są pod ochroną państwa i wbrew cywilizowanym normom polityk PiS i działacz „Solidarności” chcą zlikwidować grób czerwonoarmistów.
Były burmistrz Wołomina z PiS, Ryszard Madziar, pupil Jacka Sasina i Józef Radzio, szef NSZZ „Solidarność” z Wołomina żądają usunięcia zbiorowej mogiły radzieckich żołnierzy z 1920 r., poległych w bitwie pod Warszawą. Pismo w tej sprawie wysłali do Jarosława Szarka, prezesa IPN. Argumentacja jest kuriozalna.
„Przywoływanie pamięci najeźdźców, których szlak bojowy stanowiło niekończące się pasmo mordów, gwałtów i bezprawia, poprzez budowę mogiły-pomnika w Ossowie, traktowane jest w naszej ocenie jak prowokacja wymierzona w Naród Polski” czytamy w liście Madziara i Radzio.
Mogiła razem z prawosławnym krzyżem na niej znajduje się w tym miejscu od 2010 roku, a okoliczni mieszkańcy, szanując powagę śmierci, palą tu znicze i składają kwiaty.
Kilkakrotnie grób był wprawdzie bezczeszczony przez prawicowych prowokatorów, ale do tej pory nikt nie mówił o jego usunięciu i przenoszeniu w inne miejsce.
Jeżeli w Rosji ktokolwiek miał wątpliwości, że rusofobiczna Polska chce niszczyć groby ich poległych żołnierzy, to po wystąpieniu Madziara i Radzio musiał się ich pozbyć. Autorzy listu do IPN dali do ręki argumenty wszystkim, którzy chcą pokazywać w Rosji Polaków jako oszalałych z nienawiści rusofobów, nie szanujących żadnej świętości.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
w odwecie Rosjanie powinni cały cmentarz w katyniu i inne, załadować na ciężarówki i wykiprować na Polskiej granicy
Mam nadzieję, że za kilkadziesiąt lat tych panów również ktoś z grobów wykopie i do Wisły wyrzuci.