Bity, poniżany, przymuszany do pracy bez żadnego wynagrodzenia – prawdziwy horror spotkał 55-letniego mężczyznę we wsi Dolna Grupa w woj. kujawsko-pomorskim. Dziś po roku udręki został uwolniony przez policjantów.
To, co działo się w gospodarstwie w Dolnej Grupie (woj. kujawsko-pomorskie, okolice Grudziądza), to już nie był nawet wyzysk – 55-letni mężczyzna był zmuszany do pracy niewolniczej. Jak poinformowała bydgoska policja, był zamykany w kontenerze lub w części ładunkowej samochodu, a kiedy próbował uciekać, siłą sprowadzano go z powrotem. Przez ponad rok musiał pracować za darmo dla 22-latka i jego dziewięć lat starszego kolegi.
Gehenną starszego mężczyzny zakończyła dzisiaj interwencja funkcjonariuszy. Policja zareagowała na sygnał o tym, że w jednym z gospodarstw we wsi znajduje się człowiek zmuszany do ciężkiej pracy, regularnie bity i poniżany. Sprawcy wykorzystali jego skrajnie trudną sytuację życiową. Mężczyźnie potrzebna była natychmiastowa pomoc lekarska.
Na posesji, gdzie wkroczyła policja, znaleziono również 240 kg tytoniu i funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań. 22- i 31-latek trafili do aresztu. Najprawdopodobniej czeka ich sprawa o handel ludźmi.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Katolicy zapewne….