Kolejna kasa dla ojca Rydzyka

facebook.com/Tadeusz Rydzyk

710 tys. zł dostanie toruńska szkoła założona przez przedsiębiorczego redemptorystę. Tym razem pieniędzmi sypnęło Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Kwota ta jest rozłożona na transze, będzie wypłacana przez kolejne 3 lata. W całym kraju działają Regionalne Ośrodki Debaty Międzynarodowej (RODM), prowadzone przez zewnętrzne instytucje. Akurat w kujawsko-pomorskim wygrała szkoła zaprzyjaźnionego z PiS Ojca Dyrektora, którego przy obecnym rządzie najwyraźniej czekają teraz tłuste lata.

Wygrał konkurs, choć startowała w nim bardziej doświadczona – i tańsza – instytucja: Pomorska Fundacja Rozwoju, Kultury i Sztuki. Prowadziła ona już podobną do RODM działalność edukacyjną jako Regionalne Centrum Informacji Europejskiej. Zajmowała się tym, co teraz spadnie na barki Ojca Dyrektora: wydawaniem publikacji, organizowaniem debat oksfordzkich oraz wykładów i warsztatów dla szkół, seminariów, pośredniczeniem w szukaniu pracy bądź praktyk w sektorze dyplomacji. W poprzednich latach spokojnie fundacja uzyskiwała dotacje. Jej wymagania finansowe były mniejsze niż wymagania Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Chciała 663,5 tys. zł, czyli prawie 50 tys. mniej do końca 2018 roku. Mimo to konkurs wygrał Rydzyk, a fundacja znalazła się na liście rezerwowej. Dobra zmiana?

Sytuacja przypomina nieco konkurs w MEN, do którego przystąpiło małżeństwo Elbanowskich – i wygrało. Mimo tego, że pierwszą „edycję” formalnie zwyciężył ktoś inny (konkurs anulowano i rozpisano nowy). Teraz również zwycięzcą „przypadkiem” okazał się podmiot sprzyjający politycznie rządzącym. Tymczasem ojciec Rydzyk podejmuje kolejne „dzieło” w Toruniu: po ukończeniu budowy niebotycznie drogiego sanktuarium, zakłada Bractwo św. Jana Pawła II w Toruniu. Celem inicjatywy ma być kultywowanie pamięci papieża Polaka. Od 10 czerwca można wstępować w jego szeregi. Ciekawe, ile wynosi wpisowe.