Fanatycy, oszołomy i kilku fachowców – to, zdaniem tygodnika,  możliwy skład rządu Prawa i Sprawiedliwości. Czy Polska wytrzyma ten eksperyment?

Newsweek” wskazuje, że PiS przygotowało nie tylko spis ministrów, ale też obsadę stanowisk w najważniejszych spółkach Skarbu Państwa. Jeżeli ta prognoza się sprawdzi, polskie społeczeństw stanie przed poważnym wyzwaniem.

facebook.com/Beata Szydło
facebook.com/Beata Szydło

Ministrem obrony narodowej będzie Jarosław Gowin, który wprawdzie nie ma nic wspólnego z wojskiem – ale prawnikiem też nie był. Świat odetchnie z ulgą na wiadomość, że jednocześnie Gowin nie zostanie wicepremierem. Będzie nim za to prof. Piotr Gliński, piastując jednocześnie tekę ministra szkolnictwa wyższego. Za kolegę drugiego wicepremiera będzie miał najprawdopodobniej Pawła Szałamachę, który stanie jednocześnie na czele potężnego resortu gospodarki, w skład którego wejdzie zlikwidowane Ministerstwo Skarbu wraz z nadzorem nad spółkami Skarbu Państwa.

Dalej jest już tylko strasznie. Koordynatorem służb specjalnych ma być Mariusz Kamiński, były szef CBA, wsławionego prowokacją w przeciwko Andrzejowi Lepperowi, za której przygotowanie został nieprawomocnie skazany 3 lata więzienia i na 10 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych. Jeżeli nie Kamiński, to przebąkuje się o Antonim Macierewiczu, który po ostatnich występach w USA umocnił opinię człowieka, którego poglądy klasyfikują go w grupie nieprzewidywalnych.

Ministrem spraw wewnętrznych mogą być: Joachim Brudziński, Jarosław Zieliński lub Mariusz Błaszczak.

Ministerstwem Sprawiedliwości może kierować Małgorzata Wassermann, córka Zbigniewa Wassermanna – jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej. Ze wszech miar słuszna wydaje się kandydatura Beaty Kempy na stanowisko głównego klawisza czyli wiceministra odpowiadającego za więziennictwo.

Ministerstwo finansów mogłaby ogarnąć Zyta Gilowska, jak wspominał sam Jarosław Kaczyński – choć sam resort miałby być zdegradowany do czegoś w rodzaju księgowości rządu. Wśród jej konkurentów do stołka jest jeszcze Adam Glapiński, wyciągnięty z odmętów współzałożyciel Porozumienia Centrum i Kongresu Liberalno-Demokratycznego, a także Jerzy Kropiwnicki, wsławiony odwołaniem przez mieszkańców ze stanowiska prezydenta Łodzi

PiS, według „Newsweeka”, obstawia też już niektóre spółki skarbu państwa. TVP zarządzać miałby Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” lub Krzysztof Skowroński.

Jedno jest pewne: Polska rządzona przez taką Radę Ministrów będzie państwem może niezbyt prawym i sprawiedliwym, ale na pewno krótko trzymanym za pysk.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…