Minister Macierewicz uznał, że swoją pracę na obronnością Polski zacznie od wyrzucenia do kosza największych kontraktów zbrojeniowych, jakie Polska podpisała od czasów zakupu F-16.

www.facebook.com/macierewiczantoni/photos/
www.facebook.com/macierewiczantoni/photos/

Minister obrony narodowej, zaraz po zatrudnieniu 20-letniego studenta jako doradcę ds. obronności, ogłosił, że kontrakt na system obrony przeciwlotniczej „nie istnieje”, zaś podpisanie umowy na śmigłowce Caracal uzależnił od „pozytywnych”, jak się wyraził negocjacji w resorcie gospodarki. Oba te wielkie kontrakty poprzedni prezydent, Bronisław Komorowski, przedstawiał jako ogromny sukces Polski i jako ważną część dalekosiężnych planów zbrojeniowych Polski.

System obrony przeciwlotniczej obsługiwany miał być przez amerykańskie rakiety Patriot, zaś partnerem umowy na dostarczanie śmigłowców Caracal jest francuskie konsorcjum zbrojeniowe Airbus Helicopter. Wartość kontraktu amerykańskiego to 5 mld dolarów, a francuskiego około 4 mld dolarów. Zatrzymanie prac nad realizacją parafowanych już kontraktów spowodować może naliczanie kar umownych, zaś unieważnienie kontraktów z ogromnymi odszkodowaniami dla zagranicznych kontrahentów i zachwianie całej koncepcji przezbrojenia polskiej armii. Antoni Macierewicz dał do zrozumienia, że umowa na dostarczenie śmigłowców była obarczona uchybieniami i przewiduje zbyt dużą liczbę jednostek oraz nie wykluczył, że prace nad przetargiem rozpoczną się na nowo. Co się tyczy pakietu rakiet Patriot, obecny minister obrony narodowej doszedł do wniosku, że nie umożliwia on obrony przeciwlotniczej, a co za tym idzie „nie spełnia niezbędnych warunków obrony naszego państwa”.

Były szef resortu obrony Tomasz Siemoniak wypowiedzi Macierewicza ocenił jako absurdalne.

Niezależnie od tego, że militaryzacja Polski na amerykańskie zamówienie niczemu nie służy, a sprzyja jedynie nieuzasadnionemu świetnemu samopoczuciu generalicji i politycznych awanturników, sytuacja jest  kompromitująca. Bo albo Macierewicz ma rację, co oznacza, że poprzednio nad polską obronnością czuwali ignoranci i szkodnicy, albo Macierewicz się myli, co oznacza, że sam jest ignorantem i szkodnikiem.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. przecież Patrioty to jest czysty szajs i wiadomo o tym na całym świecie. Izrael jest dawno wpadł na pomysł i zmajstrował swój system, dużo lepszy od Patriotów. Turectwo ma mieć swój system do 2018 (a do 2015 mają uzyskać 100% samowystarczalność w dostawach uzbrojenia dla swoich sił zbrojnych). To co Siemoniak (PO + Komorowski!!) zmajstrowali z tym Patriotami to był klasyczne „skok na kasę”. No to teraz „dostawcy” będą musieli na nowo „rozmawiać” i biedna Bochniarzowa (!!!) znowu będzie musiała się „nachodzić”!!
    A tak na marginesie: jest taki portal altair.com.pl (http://www.altair.com.pl/) i tam od BARDZO DAWNA wisi informacja o amerykańskim lobbyście z RZĄDZIE RP!!!!
    A tak na marginesie, to RP ma (a może miała) ruską rakietę, której modyfikacja leżała w naszych możliwościach no ale trzeba się przy tym narobić ale najgorsze to, że nie da się „przytulić” kilka groszy jak przy kupowaniu.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Na stokach Cytadeli uczczono pamięć pomordowanych działaczy

138 lat temu w Warszawie doszło do egzekucji 4 działaczy Socjalnorewolucyjnej Partii Prole…