Prezydent Pedro Castillo zapowiedział, że od stycznia jego administracja rozpocznie przegląd kontraktów z koncernami wydobywczymi działającymi w Peru. To ważny krok na drodze do naprawienia błędów poprzednich rządów i wykorzystania peruwiańskich bogactw naturalnych w służbie ludziom.

„Nie tylko obniżymy ceny gazu, ponieważ nie możemy błagać o butlę z gazem, ale także zapewnimy dostęp do gazu ze złoża Camisea dla nas wszystkich, celem zaopatrywania w niego Peruwiańczyków. Sprawimy, że produkt Peruwiańczyków będzie dostępny dla Peruwiańczyków” – powiedział prezydent. Pedro Castillo zaznaczył, że planowane działania mają zapewnić takie uregulowanie eksploatacji, aby większa część gazu była wykorzystywana dla potrzeb krajowych, a także zwiększyć wpływy podatkowe do budżetu.

Wraz z planowaną budową na południu Peru gazociągu ma to umożliwić obniżenie cen gazu i przeprowadzenie zakrojonego na szeroką skalę programu gazyfikacji kraju. Prezydent podkreślił również, że uzyskane ze sprawiedliwszego opodatkowania koncernów fundusze pozwolą na realizację niezbędnych inwestycji wodno-kanalizacyjnych, budowę szkół i szpitali, a także obniżkę cen artykułów pierwszej potrzeby.

,,Stąd to zaniepokojenie niektórych osób, które wcześniej przeszkadzały w tym przeglądzie umów (…) Nie chcą, żeby ktokolwiek tknął i skontrolował ich miliardy dolarów, od stycznia bowiem rozpoczynamy przegląd kontraktów. Właśnie dlatego chcą się pozbyć prezydenta, aby ich interesy nie zostały naruszone” – mówił Castillo.

Peru posiada ogromne złoża surowców naturalnych – jest największym na świecie producentem srebra, drugim na świecie producentem miedzi i cynku, znajduje się również w czołówce światowych rankingów wydobycia cyny, ołowiu, złota, rtęci i molibdenu. Jednak zdecydowana większość zysków z tych bogactw trafia obecnie do rąk zagranicznych koncernów górniczych i lokalnych oligarchów biznesowych, w żaden sposób nie przyczyniając się do poprawy sytuacji zwykłych Peruwiańczyków.

Dzieje się to głównie za sprawą tzw. umów o stabilności podatkowej, których wiele władze Peru od lat dziewięćdziesiątych podpisały z wielkimi firmami wydobywczymi. Gwarantują im one na wiele lat zamrożenie bardzo niskich taryf podatkowych. Dla przykładu, firma MMG, zarządzająca kopalnią miedzi Las Bambas w Peru, w 2011 roku podpisała umowę, która gwarantuje jej brak zmian w kilkuprocentowych stawkach podatkowych do końca 2030 roku, zaś gigant wydobywczy Anglo American wraz z Mitsubishi dla swojej kopalni miedzi Quellaveco mają taką umowę do 2037 roku. Administracja prezydenta Pedro Castillo objęła sobie za cel zmianę tej sytuacji i renegocjowanie skrajnie niekorzystnych dla państwa umów.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…