Niechęć, strach, myślenie w kategoriach stereotypów, a przede wszystkim niewiedza. Takie postawy i emocje wyłaniają się z badania stosunku Polaków do przybyszów z krajów arabskich, przeprowadzonego przez syryjskiego socjologa mieszkającego w Polsce.
Autorem badania jest Ziad Abou Saleh, socjolog i wykładowca Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu. Naukowiec przeprowadził jawne i anonimowe sondaże ankietowe wśród 2 tys. studentów ze stolicy Dolnego Śląska. Wyniki są zasmucające, bo pokazują, że młodzi Polacy opierają swoje sądy na podstawie prymitywnych skojarzeń, a ich wiedza na temat kultury, religii i społeczeństw krajów arabskich pochodzi głównie z internetowych memów.
Sposób dwóch tysięcy zbadanych studentów tylko czterech przyznało się, że jakiegokolwiek Araba zna osobiście. 11 ankietowanych zadeklarowało, że posiada sporą wiedzę na temat islamu i kultury arabskiej. Brak rozeznania nie przeszkadza jednak Polakom wyrażać negatywnych emocji. Co ciekawe, na taką odwagę studenci zdobyli się tylko w ankietach anonimowych, w kwestionariuszach, które podpisywali własnym nazwiskiem, podawali raczej neutralne i pozytywne skojarzenia. 12 proc. odpowiedziało, że Arabowie są przede wszystkim gadatliwi i mają zmysł kupiecki, 10 proc. skojarzyło ich z bogactwem, 9 proc. z zarostem, a 6 proc. – z kebabem. Ładunek nienawiści eksplodował dopiero, kiedy mogli sobie pozwolić na anonimowość. Wtedy prawie 20 proc. stwierdziło, że Arab kojarzy im się z brakiem szacunku do kobiet, 16 proc. – z terrorystą, 13 proc. – z dżihadystą, 12 proc. – z agresją.
– Brak znajomości kultury arabskiej przekłada się na negatywny stosunek studentów do islamu i muzułmanów. Przyczyna tkwi w słabej edukacji, a także w skrajnie jednostronnych przekazach medialnych i wystąpieniach polityków, którzy utrwalają stereotypy i uprzedzenia – omawia swoje badanie socjolog.
Pozytywny stosunek do pomysłu przyjęcia uchodźców do Polski wyraziło tylko 17 proc. zbadanych, a 61 proc. nie chce, aby Syryjczycy zamieszkali w naszym kraju. Co ciekawe, aż 72 proc. respondentów stwierdziło, że we Wrocławiu już teraz przebywa zdecydowanie za dużo syryjskich uchodźców. W rzeczywistości w stolicy Dolnego Śląska nie pojawił się jeszcze żaden przybysz z tego kraju. 58 proc. ankietowanych postrzega Arabów jako zagrożenie dla polskiego społeczeństwa, a 76 proc. nie chciałoby mieć uchodźcy jako sąsiada.
– Nie tylko studenci, ale też uczniowie czy więźniowie są niesamowicie aktywni, dyskutując o uchodźcach. Nazywają ich między sobą „brudasami”. Obawiają się terrorystów i islamizacji Polski. Ich strach wynika z braku zaufania do instytucji państwa, a także do sposobu zarządzania kryzysem imigracyjnym przez Unię Europejską – tłumaczy Abou Saleh.
[crp]Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Co by powiedział Ziad Abou Saleh, gdybym go zapytał o percepcję «Traktatu logiczno-filozoficznego» Wittgensteina wśród syryjskich socjologów mieszkających w Polsce? Moje doświadczenia z pismem „As-Salam” wydawanym w Polsce przez Ligę Muzułmańską mówią, że pewno nie zna Wittgensteina. Napisałbym więc, że pan Syryjczyk nie zna Europy, ale jej nienawidzi i pogardza nią.
Napisałbym tak, gdybym miał wykształcenie socjologa, ale jestem wykształcony porządnie, więc nie napiszę.
odpowiadam Kurzej Twarzy
——-
Przeanalizujmy, droga Ewo, twój komentarz:
” Zawsze najeźdźców się nienawidzi […]” – czyli w sytuacji, w której Irakijczyk lub Afgańczyk spaliliby polską flagę i groziliby polakom miałabyś dla któregoś z nich zrozumienie, tak? Kim byli polscy żołnierze, jeśli nie byli „najeźdźcami” na afgańskiej i irackiej ziemi? Oczywiście, nie pochwalam w żaden sposób terroryzmu na obywatelach Europy, ale patrząc na historię stosunków Zachodu i państw islamskich można zrozumieć pewne „wkurwienie” obywateli tych drugich.
Ale co mnie obchodzi ich wkurwienie? Stosujesz odpowiedzialność zbiorowa? Polacy byli tam najeźdźcami i Afagńczycy mieli prawo nienawidzieć i to robili, bronili się i walczyli , a dlaczego nam odmawiasz tego prawa?
———————-
„Nie widzę powodu, najmniejszego , zamiany Polski w kalifat syryjski […]” – a podasz mi przykład polskiego autochtona, który taki powód widzi?
ISIS to widzi. I chyba nie muszę podawać nazwisk . Widzę włąsnymi oczyma, słyszę własnymy uszyma co się dzieje w Niemczech, Szwajcarii i Norwegii. Miałam w Lozannie rozmowę, która nie zostawiała żadnych złudzeń
——–
„[…] czy mieszania nacji i społeczeństw.” – nacje i społeczeństwa w historii świata mieszały się i wzajemnie na siebie oddziaływały, więc nie jest to zjawisko szczególnie wyjątkowe. Obecnie, czego też nie popieram, dzieje się to niejako „na siłę”. Ale taka jest cena, jaką przyszło ludom płacić za głupotę wynalazku „demokracji przedstawicielskiej”.
Czy to jest usprawiedliwienie dla zgody, mojego milczenia na to co się wokół dzieje? na demokrację przedstawicielską i jej działania? Uważasz milczenie za właściwą postawę . Pan profesor może być zdumiony a ja nie mam prawa powiedzieć swojego zdania?
—————
„Polska nie miała nigdy ciągotek kolonizacyjnych […]” – a Polska od morza do morza to co?
Nie rób se jaj, i nawet nie porównuj tych UNI z kolonizacją jaką Europa Zachodnia prowadziła na terenach Azji, Australi, Afryki i Ameryk . Ale nie mam zamiaru mieć poczucia winy za to, Bo i Muzułmanie musieliby mieć ją za najazdy, janczarów i niewolnictwo Polakow( nie tylko)
————-
” Macie kraj? Ojczyznę? Polacy mają prawo wam powiedziec ze uciekacie i porzucacie kraj w potrzebie jak tchórze.” – owszem, należy to także powiedzieć wszystkim tym Polakom, którzy z kochanej Polski wyemigrowali. Gnoje, wolą pracować za euro i funty, niż za ukochaną złotówkę! Co z nich za patrioci!? Podobno wg jakiegoś sondażu sprzed dwóch lat (nie pamiętam szczegółów) około 49% Polaków nie broniłoby swojej „ojczyzny” w razie inwazji. Jeśli to prawda (ja z pewnością nie będę robił z siebie mięsa armatniego), to widzę pomiędzy nimi a Syryjczykami pewne podobieństwa…
Widzisz,to , że nie bedziesz bronił kraju i emigracja to efekt multikulti i dalszej eskalacji tego zjawiska sobie nie życzę/ Bo wiem, że jeśli nie będziesz bronił Ojczyzny, nie obronisz i sąsiada też. Jako sąsiad jesteś więc zbędnym elementem , wręcz szkodliwym . Bo ja broniłabym , nauczona jestem pomagania, i w tym momencie jak mam postrzegać Ceibie? to raz,
Dwa Wiem co to honor i godność. Są wartości i kasa. I multikulti.
Trzy jesli Polacy wyjechali za granicę to pracują na swoje utrzymanie. procentowo 85/90% „azylantów ” nie pracuje a 85/90% Polaków na emigracji pracuje.
—-
„Strach toostrzeżenie i impuls do dzialania .” – „Strach wiedzie do gniewu, gniew do nienawiści, nienawiść prowadzi do cierpienia. Czuję w tobie wielki strach…” – Mistrz Yoda.
no tak bohaterowie kreskówek i fantasy. Niestety Gniew, złość to naturalne odruchy należące do pierwotnych zachowań gwarantujących bezpieczeństwo i przetrwanie. Owszem jak każda emocja może być zła i zabójcza .
Mylisz panikę ze strachem.
—————–
Ja nie staram się bronić imigrantów z Azji i Afryki, mówić, jacy to oni nie są super. Najważniejsze to starać się dostrzec zjawisko we wszystkich jego aspektach, uważnie przyglądając się propagandzie obu stron, z których jedna bazuje, jak mniemam, na naiwności, gdy druga bazuje na niewiedzy. Niewiedzy, którą łatwo jest wykorzystać do siania strachu. A dzisiaj większość Polaków jest już chyba na etapie gniewu…
Starasz się i bronisz. To, że łatwo zmanipulować ludzi, wzbudzic panikę a wtedy jeszcze bardziej podporządkowac ich sobie to fakt. To , że uchodżcy są wykorzystani i zmanipulowani żeby osiągnac nadrzędny cel nie usprawiedliwia ich postawy i nie znaczy, ze ja nie mam prawa do obaw.
To, że nie umieją zachwać się jak goście, uszanować pomocy , że Europa nie umie rozmawiac z nimi ich językiem siły też nie wyjasnia dlaczego ja mam się nie bać o siebie rodzine i Ojczyznę.
Widzisz, ja znam tę kulturę i tym bardziej jej się obawiam Znam ich księgę świtą Koran, takiję i kidman i im bardziej znam tym bardziej sie obawiam.
Czy nienawiśc? Tak , jak tutaj chcą Europie narzucać swoją wolę nienawidze, Jak są u siebie – lubie i szanuję . Gdyby z taką determinacją walczyli u siebie z jaką walczą o zagarnięcie naszych krajów , juz mieli by pokłój i dobrobyt.
To, że USA i Izrael sa tam agresorami wiem, zdaję sobie sprawę, ale czy to mnie ma obarczyć winą? ja mam stac się dlatego ich niewolnica? Chyba coś się tutaj pomieszało
Nieudolność władz ze zjawiskiem „imigracji” według mnie to celowa postawa ale wiem, że dopóki sami muzułmanie nie przebudzą się, nie zrozumieją tego że są manipulowani nienawiśc i walka będzie się wzmagac, Bo Europa niczego im wiecej nie bezie mogła dac niż getta :(
Strach ? Zawsze najeźdźców się nienawidzi i nie ma to nic ze znajomością ich kultury ale obroną własnego kraju, domu i rodziny, wartości, przeszłości i budowania spokojnej przyszłości,Taka jest możliwa tylko wtedy kiedy jest jednorodne społeczeństwo. . Nie widzę powodu, najmniejszego , zamiany Polski w kalifat syryjski czy mieszania nacji i społeczeństw. Polska nie miała nigdy ciągotek kolonizacyjnych, I broni się przed każdą formą skolonizowania kraju,
Nie widze powodu dla multikulti i utraty własnej Kultury na rzecz wszechobecnego tworzenia breji równości i mieszanki kulturowej. Macie kraj? Ojczyznę? Polacy mają prawo wam powiedziec ze uciekacie i porzucacie kraj w potrzebie jak tchórze. Nie chcę sąsiada obcego mi kulturowo. Nie chcę narażac dzieci na patrzenie i zycie z saśądami dla ktorych kłamstwo jest usprawiedliwione żeby ich oszukac i omamic, Nie chce i Azjatów na sąsiadów. Boje sie i mam prawo , Strach toostrzeżenie i impuls do dzialania .
Jedynymi najeźdzcami są tacy jak ty.
Przeanalizujmy, droga Ewo, twój komentarz:
” Zawsze najeźdźców się nienawidzi […]” – czyli w sytuacji, w której Irakijczyk lub Afgańczyk spaliliby polską flagę i groziliby polakom miałabyś dla któregoś z nich zrozumienie, tak? Kim byli polscy żołnierze, jeśli nie byli „najeźdźcami” na afgańskiej i irackiej ziemi? Oczywiście, nie pochwalam w żaden sposób terroryzmu na obywatelach Europy, ale patrząc na historię stosunków Zachodu i państw islamskich można zrozumieć pewne „wkurwienie” obywateli tych drugich.
„Nie widzę powodu, najmniejszego , zamiany Polski w kalifat syryjski […]” – a podasz mi przykład polskiego autochtona, który taki powód widzi?
„[…] czy mieszania nacji i społeczeństw.” – nacje i społeczeństwa w historii świata mieszały się i wzajemnie na siebie oddziaływały, więc nie jest to zjawisko szczególnie wyjątkowe. Obecnie, czego też nie popieram, dzieje się to niejako „na siłę”. Ale taka jest cena, jaką przyszło ludom płacić za głupotę wynalazku „demokracji przedstawicielskiej”.
„Polska nie miała nigdy ciągotek kolonizacyjnych […]” – a Polska od morza do morza to co?
” Macie kraj? Ojczyznę? Polacy mają prawo wam powiedziec ze uciekacie i porzucacie kraj w potrzebie jak tchórze.” – owszem, należy to także powiedzieć wszystkim tym Polakom, którzy z kochanej Polski wyemigrowali. Gnoje, wolą pracować za euro i funty, niż za ukochaną złotówkę! Co z nich za patrioci!? Podobno wg jakiegoś sondażu sprzed dwóch lat (nie pamiętam szczegółów) około 49% Polaków nie broniłoby swojej „ojczyzny” w razie inwazji. Jeśli to prawda (ja z pewnością nie będę robił z siebie mięsa armatniego), to widzę pomiędzy nimi a Syryjczykami pewne podobieństwa…
„Strach toostrzeżenie i impuls do dzialania .” – „Strach wiedzie do gniewu, gniew do nienawiści, nienawiść prowadzi do cierpienia. Czuję w tobie wielki strach…” – Mistrz Yoda.
Ja nie staram się bronić imigrantów z Azji i Afryki, mówić, jacy to oni nie są super. Najważniejsze to starać się dostrzec zjawisko we wszystkich jego aspektach, uważnie przyglądając się propagandzie obu stron, z których jedna bazuje, jak mniemam, na naiwności, gdy druga bazuje na niewiedzy. Niewiedzy, którą łatwo jest wykorzystać do siania strachu. A dzisiaj większość Polaków jest już chyba na etapie gniewu…
Bardzo dobrze powiedziane. To że pan profesor przyjechał tu uczciwie pracować i sam znam takich arabów nie znaczy że ta fala dzikusow jest taka sama bo nie kryją że przyjechali tu żywic się za hajs niewiernych i nas wykonczyc. Wyszli z lepianek i tu urządzają sobie to samo, ogniska w mieszkaniach obok kuchenki, molestowanie kobiet, gwałty itp. cyrki. Na szczęście mam syna nie córkę to mam mniejsze powody do sutrachu o jego przyszłość. Nie chcę bać się wyjść wieczorem z domu tak jak rodzina w Düsseldorfie. Podziękuje za takie „ubogacanie”…
” Ich strach wynika z braku zaufania do instytucji państwa, a także do sposobu zarządzania kryzysem imigracyjnym przez Unię Europejską – tłumaczy Abou Saleh”
Pan Abou Saleh, chociaż obcokrajowiec, jak widać lepiej rozumie polską rzeczywistość niż „lewica” i cała redakcja niniejszego portalu…
Dokładnie!