To jest dobra wiadomość dla Polaków i Polek. W wyborach do europarlamentu nie będą musieli wybierać pomiędzy nieludzką polityką symbolizowaną przez Koalicję Europejską, autorytaryzmem PiS, a niejednoznaczną formacją Roberta Biedronia. Partia Razem dogadała się z dwoma mniejszymi formacjami i zawiązała koalicję Lewica Razem. Ten komitet ma reprezentować interesy zwykłych ludzi – milionów, nie milionerów. Czy zdoła przekonać do siebie obywateli?
Partia Razem zgromadziła wokół siebie dwa ugrupowania satelickie – Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, znany głównie z zaangażowania swojego lidera – Piotra Ikonowicza – w sprawy lokatorskie i inne, gdzie ma miejsce ludzka krzywda, oraz Unię Pracy, ugrupowanie, które od kilkunastu lat prowadzi śladową działalność polityczną. Obecnie partia dowodzona przez wielkopolskiego przedsiębiorcę Waldemara Witkowskiego ma jednego radnego w Wrocławiu oraz swojego reprezentanta w europarlamencie – prof. Adama Gierka.
Do lewicowego sojuszu nie dołączyli ostatecznie Zieloni, którzy postanowili wystartować z list antyspołecznej Koalicji Europejskiej. Taką samą decyzję podjęła konwencja krajowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który jednak w przeciwieństwie do Zielonych będzie mógł liczyć na „biorące” miejsca na listach.
Jakie szanse na wprowadzenie swoich reprezentantów do Brukseli i Strasburga ma koalicja Lewica-Razem? Jeszcze żadna sondażownia nie przeprowadziła badania, w którym pytałaby respondentów o nowy sojusz. Notowania Partii Razem po wejściu do gry formacji Roberta Biedronia nie były szczególnie optymistyczne. Średnia sondażowa z lutego dla karminowej lewicy to dokładnie 1 proc., choć trzeba odnotować, że w ostatnich trzech badaniach partia zanotowała minimalną tendencje zwyżkową, co może być wynikiem pierwszych rozczarowań Wiosną i kilkoma dobrymi występami w mediach Adriana Zandberga.
Konrad Mostek z zarządu krajowego Razem akcentuje, że koalicja nie będzie ukrywać swojej ideowości. Zapytany o cel na najbliższy okres mówi o zmontowaniu „stabilnej lewicowej prospołecznej koalicji, która wystartuje w tych i prawdopodobnie również w następnych wyborach jako konsekwentna lewica”. – Nie będziemy rozmytą ideowo Koalicją Europejską, która sama nie wie dokładnie, jaki ma program. Nie będziemy szołmeńskim Biedroniem, który ma postulaty pod publiczkę i nie wiadomo co się za głębiej nimi kryje. My będziemy lewicą. Nie zamierzamy uciekać ani od lewicy gospodarczej, a ani od postępowych postulatów w sferze światopoglądowej – zaznacza polityk Razem.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
” Obecnie partia dowodzona przez wielkopolskiego przedsiębiorcę Waldemara Witkowskiego…”
Przypomina mi się poseł Jandak, ze świetnej książki Ivana Olbrachta „Anna proletariuszka”.
Zwłaszcza gdy przypomnę sobie, że ślubu p. Witowskiemu udzielił p. Grobelny, Prezydent m. Poznania.
Na lewicę to jeszcze trzeba podziałać i poczekać.
Bardzo dobrze!
„Czym Partia Razem spróbuje przebić konkurencje? – Rzetelne postulaty ekonomiczne bez macoszego traktowania budżetówki, mocny nacisk na dostępną opiekę medyczną, godną pracę za godne pieniądze i tanie mieszkania. A oprócz tego gorącą ideowość i serca po właściwych stronach – wymienia Paprota”……..
A gdzie postulaty pt. „imigranty oraz zboki spod LGBTQWERTY?” Schowane, głęboko schowane bo pod tymi postulatami zwycięstwo jest niemożliwe, RAZEM poszło po rozum do głowy? Nie wiem jak gejoimigrantofil Nowak Piotruś to przeżyje…………………….
Sam jesteś zbok prymitywie, a o imigrantów to spytaj PiS, bo żadna lewicowa partia nie sprowadzila
A ich tylu do Polski co oni.
@Tolek, naprawdę?
Chce ci tylko przypomnieć, że Ukraińcy i Białorusini uczciwie u nas pracują, a jedyna szkoda którą wyrządzają, to podaż pracy, przez co polscy pracownicy nie mogę zarabiać więcej. I oczywiście można mieć oczywiste zastrzeżenia że Ukraińcy powinni dobrobyt własnego kraju budować, ale większych szkód u nas nie robią (podobnie jak Wietnamczycy, Chińcycy itp)
Merkel sprawdza imigrantów do Europy, PiS do Polski. Tak działa prawica. W Polsce, w której się urodziłem, nie było imigrantów, przynajmniej biorąc pod uwagę dzisiejsze ilości.
Czy pracują czy nie, wszystko mi jedno. Nie było referendum w sprawie imigracji, są wbrew woli narodu! Forsowani przez elity tego świata, zwykłym obywatelom nie dadzą wyboru, wyboru w jakim państwie chcą żyć.
I nie chce się czepiać samych migrantów, wszak też mamy wielu Polaków poza granicami. To system liberalny jest chory!
Oj tak, Ukraińcy tak strasznie uczciwie pracują, że pozwolenia idą w miliony, a ZUS rejestruje zaledwie ok. 400k i to nie na stałe. Popełniane przez nich przestępstwa także nie należą do rzadkości. To, że TV pod wodzą partii proimigracyjnych fanatyków nie wspomina o nich, nie oznacza, że nie mają miejsca. Wystarczy sięgnąć do mediów regionalnych i statystyk policji. Nie powinno to w żaden sposób dziwić. Otwarte granice powodują, że w pierwszej kolejności przybywają ci, którzy nie mają nic do stracenia, a więc szeroko pojęta patologia, której nikt nie pyta o przeszłość. To tyczy się wszystkich nacji.
A czy prof. Adam Gierek wystartuje? Z jakiego komitetu?
I główne hasło wyborcze:
,,kosmici wszystkich krajów – łączcie się”.
Piotruś Pan znowu odleciał na niską orbitę…
Nie kosmici, a kanapy