George mieszka w Polsce od trzech lat. Nigdy wcześniej nie doświadczył agresji ze strony Polaków. Czasy się jednak zmieniły. Wczoraj został pobity przez trzech bandytów. Efektem prowadzonej przez prawicowe media i polityków nagonki na przybyszy z Bliskiego Wschodu jest nienawiść, która coraz częściej urealnia się w ksenofobicznych i rasistowskich czynach.

www.flickr.com/photos/theweeklybull/
www.flickr.com/photos/theweeklybull/

4 listopada po południu, w samym centrum Poznania, przed ludnym o każdej porze Starym Browarem trójka młodych ludzi okrutnie pobiła 31 letniego Syryjczyka. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”,  od początku swojego pobytu w Polsce nigdy nie czuł się zagrożony.  Przyczyną agresją, jak można domniemywać, była jedynie ciemniejsza karnacja ofiary. Napastnicy byli wyjątkowo agresywni. Zaczęli od wyzwisk, wulgarnych słów i zwracaniu się do George’a per „muzułmaninie” co traktowali jako obelgę. Po czym przeszli do bezpośredniej napaści, zadając Syryjczykowi, jak informuje GW, kilkadziesiąt ciosów. Gazeta zwraca uwagę, że gdyby nie szybka interwencja policji, całe zdarzenie mogłoby się skończyć tragicznie, bo napastnicy byli agresywni i bezwzględni. Znamienne, że nikt z licznego tłumu ludzi, obserwujących katowanie człowieka, nie zareagował i nie próbował bronić bitego.

Syryjczyk jest w szpitalu, ma złamany nos, opuchnięte kolano i ogólne obrażenia wynikłe z bicia go przez dłuższy czas przez trzech oszalałych z agresji osiłków. Konieczna była operacja. Policja schwytała już jednego ze sprawćów. Jest nim 18-latek, notowany  wcześniej za kradzieże.

Trzy rzeczy zwracają w tym wydarzeniu uwagę.

Pierwsza to bierność poznaniaków podczas tego tragicznego wydarzenia. Druga, to całkowity brak jakichkolwiek racjonalnych powodów ataku. Jedynym był wygląd bitego Syryjczyka i jego religia, którą, jak założyli odmóżdżeni agresorzy, jest islam. Akurat był to syryjski chrześcijanin, jak podała poznańska GW. I trzecia to lęk o życie i zdrowie swoje oraz swoich rodzin deklarowany przez przedstawicieli arabskiej mniejszości zamieszkałej w Poznaniu, choć można śmiało założyć, że strach jest udziałem obecnie już każdego w Polsce, kto nie wygląda jak biały, katolicki i heteroseksualny mężczyzna ze środkowej Europy.

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. A Wy byście stanęli na drodze agresywnym kibolom z pianą na ustach? Ja bym nie zainterweniował, bo bym się bał, że sam zostanę pobity. Co najwyżej wezwałbym policję i tak pewnie zrobili poznaniacy. Nie demonizujcie ludzi, w końcu udzielono mu pomocy.

  2. A kto do tej sytuacji nie doprowadził ? Tak,oczywiście tylko prawica a nie pewni „geniusze” chcący wpuszczać każdego jak leci wbrew zdrowemu rozsądkowi.Ta histeria jest owocem narzucania koncepcji przyjmowania wszystkich „uchodźców” jak leci.

    Niestety również wy „towarzysze/towarzyszki” (nie moi) nakręciliście to wszystko.To jeszcze nie koniec niestety, jak „uchodźcy” dotrą do Polski w 2016 – wtedy dopiero będziemy mieć efekty tej waszej radosnej bezrefleksyjnej i skrajnie idiotycznej działalności i tfurczości z cyklu „refugees welcome”. Pobicia obcokrajowców i ludzi mieszkających tu od lat – a z drugiej strony różne ekscesy z udziałem ludzi zesłanych na siłę do Polski będą wtedy dużo,dużo częstsze.Gratulacje… To również wasza zasługa.Ale (jakże po Polsku) wy też będziecie mądrzy dopiero po szkodzie.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…