Elwira Niemiec, wieloletnia szefowa Związku Zawodowego Personelu Latającego i Pokładowego, wraca do pracy po blisko pięcioletniej walce z PLL „LOT”.
17 listopada 2011 r. Elwira Niemiec została bezzasadnie zwolniona z pracy. Zarząd zarzucił przewodniczącej związku naruszenie dóbr osobistych pracodawcy, bezzasadna krytykę kierownictwa firmy i wreszcie prowadzenie działalności konkurencyjnej.
„Trzeba było wielkiej determinacji, wiary i odporności psychicznej, aby prawie pięć lat dowodzić swoich racji przed sądami. Wreszcie w grudniu ub. roku sąd I instancji odrzucił zarzuty pracodawcy” – napisali związkowcy z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych na swoich profilu na portalu społecznościowym Facebook.
Elwira Niemiec odniosła już wcześniej zwycięstwo w sądzie pierwszej instancji, ale Polskie Linie Lotnicze „LOT” złożyły apelację. Sąd okręgowy po rozpoznaniu sprawy podtrzymał wyrok. Został on ogłoszony 31 marca.
W 2011 r., ówczesny rzecznik „LOT-u” Leszek Chorzewski, tłumaczył mediom, iż zarząd spółki „stracił cierpliwość” do Elwiry Niemiec, gdyż „działała na szkodę firmy”. Zarzucano jej także złamanie zakazu podjęcia pracy u konkurencji, jaką miała być utworzona spółka LOT Air, gdzie Elwirze Niemiec powierzono kierownicze stanowisko. Była to jednak spółka pracownicza utworzona na okoliczność ogłoszonej wówczas prywatyzacji PLL „LOT”, w której LOT Air chciała po prostu wziąć udział i w tym czasie nie była w żaden sposób spozycjonowana jako konkurencyjna wobec polskiego przewoźnika lotniczego.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Po pięciu latach przewodniczącą , a więc przeciętny członek nie ma szans