Chilijski Sąd Najwyższy skazał na kary wieloletniego więzienia 19 byłych agentów Narodowej Dyrekcji Wywiadu (DINA), uznanych winnymi porwania, torturowania i zamordowania braci Carlosa i Aldo Perezów w okresie dyktatury gen. Augusto Pinocheta.
Perezów, będących członkami Ruchu Rewolucyjnej Lewicy (MIR), aresztowano we wrześniu 1974 roku. Przeprowadzone śledztwo pozwoliło ustalić, że Carlos został 10 września zatrzymany w swoim biurze przez funkcjonariuszy Wojskowej Służby Wywiadu (SIM), którzy następnie przekazali go do tajnego więzienia DINA o nazwie „Ollague”. Tam był bity i torturowany, co miało zmusić go do przyznania się do stawianych mu zarzutów i ujawnienia informacji o miejscach pobytu oraz działalności innych członków jego organizacji. Aldo Perez został uprowadzony przez agentów DINA niecałe dwa tygodnie po bracie. Podobnie jak Carlos wylądował w tajnej katowni, gdzie był torturowany i ostatecznie został zamordowany.
Później, aby ukryć prawdę o zamordowaniu braci Perez i wielu innych działaczy lewicy, chilijska tajna policja przeprowadziła dezinformacyjną operację ,,Colombo”. Z pomocą współpracujących z reżimem gen. Pinocheta dyktatur brazylijskiej i argentyńskiej rozpowszechniano w zagranicznych mediach informacje, jakoby zamordowani byli w rzeczywistości partyzantami, którzy zginęli walcząc zbrojnie poza granicami Chile lub zostali zabici w wewnętrznych porachunkach przez własnych towarzyszy.
W sprawie trójki funkcjonariuszy: Césara Manríqueza Bravo, Pedro Octavio Espinozy i Miguela Krassnoffa Martchenki, uznanych za głównych sprawców mordu na braciach Perez, chilijski Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyroki 12 lat więzienia wydane przez Sąd Apelacyjny w Santiago. Czternastu innych agentów DINA usłyszało wyroki dziesięciu lat pozbawienia wolności, a dwójka – pięciu lat.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
