Rozpoczął się strajk zatrudnionych na krótkoterminowych umowach pracowników greckich służb azylowych. W ten sposób protestują przeciwko temu, że od kilku miesięcy nie dostają wynagrodzeń.
W ostatnich miesiącach dzięki umowie pomiędzy Unią Europejską i Turcją spadła liczba przybyszów docierających do Grecji. Jednak służbom azylowym przybywa pracy, bo większość uchodźców i migrantów, składa teraz w Grecji wnioski o status uchodźcy. Greckie służby azylowe są w związku z tym mocno obciążone pracą więc kilka miesięcy temu zwiększono tam zatrudnienie. Tyle, że stosując niestandardowe umowy o pracę.
Teraz zaś doszło do tego, że zdaniem związku zawodowego pracowników służb azylowych, osoby nie mające etatu od dwóch, a niekiedy nawet od trzech miesięcy, nie otrzymują pensji. Kilku pracownikom, wynajmującym mieszkania, z powodu niepłacenia czynszu i nieregulowania innych opłat grozi eksmisja.
Strajk ma trwać 2 dni. Towarzyszyć mu będzie demonctracja – jutro w centrum Aten.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…