Prokurator rejonowy w Zamościu postawił księdzu katechecie ze szkoły w gminie Skierbieszów zarzuty molestowania pięciu uczennic.
Ksiądz Stanisław G. do niedawna uczył religii w szkole podstawowej. Teraz grozi mu nawet 12 lat więzienia. Oskarżony jest oto, że przez pięć lat – od września 2009 do czerwca 2014 – molestował pięć uczennic, z których żadna nie miała 15 lat.
-Przedstawiliśmy pięć zarzutów związanych z dopuszczeniem się przez księdza wobec pięciorga dzieci innych czynności seksualnych. Zarzuty te zakwalifikowaliśmy z art. 200 par. 1 Kodeksu Karnego – wyjaśnia Bartosz Wójcik z zamojskiej prokuratury.
Art. 200 KK mówi o molestowaniu osób poniżej 15 roku życia. Za jakąkolwiek aktywność seksualną wobec takiej osoby polski kodeks karny przewiduje od 2 do 12 lat więzienia.
Ksiądz Stanisław przyznał się do popełnienia trzech z pięciu zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
– Prokurator referent postanowił powołać dwóch biegłych psychiatrów celem oceny stanu poczytalności podejrzanego w chwili popełniania czynów – informuje Wójcik. Prokurator zarządził również sporządzenie opinii biegłego seksuologa, który stwierdzi jakie preferencje seksualne przejawia ksiądz Stanisław.
Problem pedofilii w polskim kościele jest wciąż w Polsce wyciszany. Słabość swoich funkcjonariuszy do dzieci polscy hierarchowie uznają za grzechy poszczególnych kapłanów, skutecznie wykręcając się od odpowiedzialności, która wina spaść na Kościół jako instytucję.
Rząd zrzuca maskę
Dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako symbol kolejnej niedotrzymanych obietnic przed…