Kampania wyborcza przed II turą wyborów prezydenckich w Peru wchodzi w decydującą fazę. Dlatego lokalna lewica zwiera szyki – lider sondaży Pedro Castillo podpisał porozumienie o współpracy z Veróniką Mendozą i jej Juntos por el Perú. Planują wspólnie działać na rzecz zwycięstwa Castillo i przeprowadzenia w kraju gruntownych prospołecznych reform.

Pedro Castillo zdobył prawie 19 proc. i wygrał I turę wyborów prezydenckich, zaś jego partia Perú Libre – wybory do Kongresu Republiki. Verónika Mendoza, która przed głosowaniem uchodziła za faworytkę peruwiańskiej lewicy, z wynikiem niecałych 8 proc. zajęła szóste miejsce. Obydwoje przywódcy spotkali się w Limie. Mendoza oficjalnie poparła kandydaturę Castillo, razem podpisali też dziewięciopunktowe porozumienie, mające być podstawą do wspólnej walki o prospołeczne reformy, na czele ze zmianą neoliberalnej konstytucji z 1993 roku. 

Castillo ze swojej strony podziękował Mendozie za decyzję „o zaangażowaniu się w działania na rzecz reform” mających pomóc najbardziej potrzebującym. Dodał, że podpisane porozumienie otwiera szansę na wspólne pójście „na wezwanie ludu” i zwarcie szeregów, aby „porzucając korupcję i autorytaryzm, budować nową ojczyznę”.

Razem przeciwko prawicy

Zwrócił uwagę, że dzisiaj wszystkie lewicowe organizacje w kraju powinny zjednoczyć siły, by możliwe stało się „zainaugurowanie nowego rozdziału w historii, w którym wszystkie głosy zostaną wysłuchane, a my odzyskamy naszą suwerenność”.

Verónika Mendoza, nawiązując do skrajnie prawicowej rywalki Castillo i jej otoczenia, powiedziała, że ,,jest wielu takich, którzy robią wszystko, by nie stracić swoich przywilejów. Mają oni usta pełne sloganów o demokracji, a naprawdę chcą tylko bronić swojej Konstytucji chroniącej ich interesy. Dlatego wzywam wszystkich do połączenia sił, abyśmy mogli ponownie odnaleźć naszą ojczyznę”.

Tak jak Castillo podkreślała też wagę nadchodzącego starcia. „Dziś na siłach demokratycznych i prospołecznych spoczęła historyczna odpowiedzialność za wspólne zablokowanie drogi skorumpowanej mafii i autorytaryzmowi, ale przede wszystkim historyczna szansa na zbudowanie Peru, w którym każdy jest ważny i nikt nie pozostaje w tyle”. 

Związki wspierają Castillo

Oprócz Mendozy i Juntos por el Perú poparcie dla Pedro Castillo zadeklarowała największa w kraju centrala związkowa – Generalna Konfederacja Robotnicza Peru (CGTP), a także m. in.: koalicja partii socjalistycznych Frente Amplio, Komunistyczna Partia Peru oraz Departamentalna Federacja Pracowników (FDTA).

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…