– W 2014 roku Europejski Trybunał Praw Człowiek nakazał Polsce wypłacenie al-Nashiriemu i Abu Zubajdzie odszkodowania za tortury. MSZ poinformowało, że pieniądze zostały przekazane. W ostatniej chwili.
Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził naruszenie zobowiązań proceduralnych Polski oraz jej udział (przez pomocnictwo na rzecz CIA) w procederze porwań i tortur. Na Polskę nałożono obowiązek wypłacenia odszkodowań – 100 tys. euro Al-Nashiriemu i 130 tys. euro Abu Zubajdzie. Termin wypłaty upływał w sobotę. Abu Zubajda i Abd al-Rahim al-Nashiri to osoby, które były przetrzymywane i torturowane przez agentów CIA w „punkcie zatrzymań” CIA w Starych Kiejkutach na Mazurach w latach 2002-2003.
„Rząd zrealizował wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie tajnych więzień CIA. Polska wypłaciła zadośćuczynienie jednemu ze skarżących Polskę, drugie przekaże do depozytu sądowego” – poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.
W 2005 roku podejrzenie istnienia w Polsce tajnych więzień CIA wysunęła Human Rights Watch. Według „Washington Post” za prowadzenie go Polska miała otrzymać 15 milionów dolarów. Według opublikowanego w grudniu 2014 r. raportu Senatu Stanów Zjednoczonych, podejrzanych o terroryzm między innymi podtapiano i pozbawiano snu. Według raportu, CIA wprowadziła w błąd polityków i opinię publiczną, zapewniając, że metody przesłuchań nie są brutalne. Torturowanie nie przyniosło spodziewanych efektów – nigdy nie dostarczyło informacji, które doprowadziłoby do udaremnienia zagrożenia terrorystycznego.
Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził aż siedem naruszeń konwencji praw człowieka. Uznano, że Polska naruszyła m.in. zakaz tortur i nieludzkiego traktowania, ponieważ miała obowiązek upewnić się, czy osoby pozostające pod jej jurysdykcją nie są traktowane w sposób niedopuszczalny.
Al-Nashiri przez CIA oficjalnie uważany był za głównego organizatora bombardowania USS Cole w 2000 roku. Nieoficjalnie funkcjonariusze CIA przyznają, że Al-Nashiri jest „idiotą, który nie jest w stanie ogarnąć umysłem komiksu”. W 2008 roku oskarżono go o zbrodnie zagrożone karą śmierci. Zarzuty, które są mu stawiane na zmianę są wycofywane i stawiane ponownie.
Abu Zubajda, więziony od 2002 r., nigdy nie został oficjalnie oskarżony. Początkowo uważano go za trzecią najważniejszą osobę w Al-Kaidzie. Kilka lat temu rząd Stanów Zjednoczonych przyznał, że Zubajda nigdy nie był członkiem Al-Kaidy. Zubajda podtapiany był 85 razy. Lewe oko stracił w trakcie intensywnych przesłuchań. W Guantanamo, w którym nadal się znajduje się nadal ma status więźnia „najwyższej wartości”. 100 tys. euro, które otrzyma jako zadośćuczynienie, chce przekazać polskiej fundacji zajmującej się pomocą ofiarom przestępstw, w szczególności tortur.
Polska domagała się odrzucenia skarg, co uzasadniała toczącym się w naszym kraju śledztwem.
Niektórzy politycy nie zgadzali się z wyrokiem ETPC. Leszek Miller, lider SLD, który odpowiada również między innymi za wysłanie polskich wojsk do Iraku, uważa, że „Polska w żadnym wypadku nie powinna realizować orzeczenia, które nakazuje, by wypłacić tym mordercom po 100 tys. euro. Bo to oznaczałoby, że Polska sfinansowałaby kolejny zamach terrorystyczny”. Sojusz zapowiadał, że „zawiadomi prokuraturę, że polski urzędnik państwowy popełnił przestępstwo” finansując organizacje terrorystyczne.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…