Kolejne wyrazy solidarności popłynęły dziś do protestujących lekarzy rezydentów. W proteście głodowym uczestniczy rekordowa od początku strajku liczba 37 osób. Niestety tam, gdzie podejmowane są decyzje w sprawie polskiej służby zdrowia podobnego poparcia nie widać.
W Katowicach pół tysiąca osób, głównie studentów medycyny, zorganizowało protest solidarnościowy przed urzędem miasta. Uczestniczki i uczestnicy zgromadzenia mieli ze sobą transparenty m.in. z hasłami „Powołaniem się nie najem”, „Nie je, nie pije, a leczy i żyje” czy „Zdrowie Polaka tańsze od BigMaca”. Wyrażali poparcie dla postulatów głodujących rezydentów – oczekiwali, że rząd zwiększy nakłady na państwową służbę zdrowia przynajmniej do poziomu 6,8 proc. PKB, ukróci biurokrację, poprawi warunki pracy i podniesie wynagrodzenia pracowników medycznych, doprowadzi do usprawnienia działania państwowego systemu ochrony zdrowia i zwiększenia liczby personelu.
Studenci medycyny popierają protest lekarzy-rezydentów. Akcja w #Katowice #ŚUM_Katowice pic.twitter.com/ANoFVAZ7ny
— Radio Katowice SA (@radiokatowice) 13 października 2017
Z wsparciem dla rezydentów wystąpił także dziekan Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum UJ prof. Maciej Małecki. W liście do ministra zdrowia, opublikowanym na wydziałowej witrynie, stwierdził, że czynniki, które doprowadziły do protestu rezydentów, narastały od lat. „Rozumiem realia finansowe budżetu państwa, a także fakt, że ewentualny wzrost ich płac musi nastąpić z uwzględnieniem zachowania właściwych proporcji do innych grup lekarzy i przedstawicieli pozostałych zawodów medycznych. Jednak dla nikogo nie ulega wątpliwości, że obecny poziom wynagrodzeń początkujących medyków jest rażąco niski” – argumentuje profesor. Podkreśla również, że nie tylko o pieniądze chodzi, ale i o administracyjne trudności w dostępie do kształcenia specjalizacyjnego młodych lekarzy.
Sejmowa komisja zdrowia niestety nie zaproponowała rezydentom nic nowego. Minister Konstanty Radziwiłł zadeklarował jedynie, że jego resort pracuje nad stopniowym wdrażaniem zmian, które idą w dokładnie tym kierunku, co postulaty młodych lekarzy. Członkowie komisji ponownie zaapelowali, by rezydenci przestali protestować i „skupili się na merytorycznej dyskusji”.
Porozumienie Rezydentów odmawia jednak przerwania głodówki, którą obecnie prowadzi już 37 osób.
6,8% PKB #NaZdrowie Konkrety, nie zespoły. Czekamy. #protestmedykowhttps://t.co/biJ1o4KzhK
— Rezydenci OZZL (@PR_OZZL) 13 października 2017
Rekordowa liczba uczestników #protestmedykow. Głodówkę prowadzi już 37 osób!
— Rezydenci OZZL (@PR_OZZL) 13 października 2017
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…