Nie chcą podwyżek. Od ministerstwa zdrowia domagają się wznowienia kształcenia w zawodzie technik farmaceutyczny i utrzymania swoich uprawnień.

Trwa wygaszanie kształcenia w ich zawodzie w dotychczasowej formie. Minister zdrowia chce przekształcić go w zupełnie nowy zawód – asystenta farmaceutycznego.

– Uprawnienia osoby wykonującego go mają być w znaczący sposób ograniczone w stosunku do obecnych uprawnień technika farmaceutycznego. W praktyce osoba taka nie miałaby możliwości samodzielnej obsługi pacjentów, tak jak robi to technik farmaceutyczny – mówią przedstawieciele ZZ techników Farmaceutycznych. Uważają, że jest to wynik lobby farmaceutów, którzy za wszelką cenę chcą przydać swojemu zawodowi prestiżu kosztem techników właśnie. Mają też żal do Łukasza Szumowskiego, który nie zgodził się na powołanie samorządu zawodowego – wzorowanego na izbach aptekarskich, które zrzeszają magistrów farmacji.

Technicy nie godzą się też na wprowadzanie zmian prawnych ograniczających wykonywanie przez nich zawodu (wydawanie leków, zmiany w dawkowaniu, udzielanie informacji) – tu główna oś konfliktu przebiega na linii technicy – Główny Inspektorat Farmaceutyczny.

– Wyjdziemy na ulicę w obronie swojego zawodu. Nie chcemy podwyżek, chcemy godnego traktowania, żebyśmy nie musieli się martwić, o to, czy będziemy mogli wykonywać swoją pracę – zapowiedziała Aneta Klimczak, wiceprezes Związku Zawodowego Techników Farmaceutycznych RP.

Dzisiejszy protest to wynik fiaska rozmów z Łukaszem Szumowskim i bezskutecznych apeli słanych do Mateusza Morawieckiego. GIF złagodził co prawda zapisy rozporządzenia o wydawaniu leków, ale zmiany nie przekonały techników. Nadal bowiem zapisy są pełne dziur.

– Do wyłącznych kompetencji farmaceuty będzie należało prowadzenie analizy farmakologicznej. Nikt w ministerstwie nie był w stanie nam precyzyjnie odpowiedzieć, czym jest ta analiza. Skoro nie ma jasnej definicji, nie powinien taki zapis znaleźć się w rozporządzeniu – argumentuje Klimczak.

Twierdzi, że to wprowadzanie de facto tych samych zapisów tylnymi drzwiami, które uniemożliwi obsługę pacjentów bez naruszania prawa – a to z kolei spowoduje likwidację wielu punktów aptecznych, szczególnie na wsiach.

Pod Sejmem od 10.00 trwa ogólnopolska akcja protestacyjna. Biorą w niej udział działacze ZZ TFRP oraz przedstawiciele Izby Gospodarczej Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…