Walki o ostatnią większą enklawę zajmowaną przez Państwo Islamskie w granicach Syrii nadal trwają. Tymczasem w „geście dobrej woli” Kurdowie wypuścili na wolność 283 wziętych do niewoli Syryjczyków, którzy prawdopodobnie należeli do terrorystów.
Kurdowie zwolnili grupę blisko 300 mężczyzn po negocjacjach z przywódcami lokalnych arabskich plemion, które wspierają Syryjskie Siły Demokratyczne w walce z Państwem Islamskim albo przynajmniej nie utrudniają wspieranej przez USA formacji działań ofensywnych nad Eufratem. Zastrzegają przy tym, że wypuszczeni nie byli bojownikami walczącymi z bronią w ręku, a członkami administracji tworzonej przez Państwo Islamskie na zajmowanych terenach. Taka jest przynajmniej oficjalna, podana w oświadczeniu SDF wersja.
– Ci ludzie się pogubili… pogwałcili tradycje społeczeństwa syryjskiego i złamali prawo, ale pozostają Syryjczykami – czytamy w oświadczeniu. Półautonomiczny rząd kurdyjski w północno-wschodniej Syrii utrzymuje, że zwolnieni dżihadyści osobiście nikogo nie zamordowali. Nie jest to pierwsza sytuacja, w której Kurdowie wypuszczają na wolność pojmanych dżihadystów, tym razem jednak grupa uwolnionych jest wyjątkowo duża.
W sobotę i niedzielę Kurdowie zapowiadali, że upadek Baghuz i sąsiednich wsi nadal kontrolowanych przez IS jest kwestią godzin. W poniedziałek walki jednak nadal trwały. Kolejni bojownicy Państwa Islamskiego rezygnowali przy tym ze stawiania oporu i razem z rodzinami oddawali się do niewoli. SDF informuje o pojmaniu kilkuset obywateli różnych krajów bliskowschodnich, a także Kazachstanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu.
According to Syrian Democratic Forces (SDF) sources in Baghouz, some 400 to 500 people left the village to surrender to the SDF.
Most of those surrendering are from #Turkmenistan, #Kazakhstan, #Uzbekistan and various Middle Eastern countries. #Syriahttps://t.co/6EsL0JlZt5
— International Volunteers Report (@VolunteerReport) 4 marca 2019
Opóźnienie ofensywy SDF tłumaczą obecnością znacznej grupy cywilów w Baghuz i tylko w drugiej kolejności desperackim oporem najbardziej fanatycznych terrorystów, dokonujących samobójczych ataków na kurdyjskie oddziały. W zdobytej w ostatnich dniach części enklawy znaleziono również masowy grób jazydzkich cywilów.
Rząd zrzuca maskę
Dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako symbol kolejnej niedotrzymanych obietnic przed…
Wszystkich bandytów potraktować trzeba metodą towarzysza Feliksa Edmundowicza.
Raczej potraktować zgodnie z prawem szariatu, które uznają za własne, i ściąć publicznie jako buntowników.