Uchwalenie przez Zgromadzenie Narodowe wotum zaufania dla rządu oznacza, że tym samym nowelizacja prawa pracy została przyjęta bez głosowania. W wielu miastach Francji odbyły się wiece i demonstracje.
Mimo blisko dwumiesięcznych protestów związków zawodowych, pracowników i studentów, wczoraj Zgromadzenie Narodowe Francji przyjęło ustawę nowelizującą prawo pracy. Nowelizacja ma zdaniem rządu służyć walce z bezrobociem, jednak związki zawodowe i młodzi uważają, że daje pracodawcom zbyt dużą swobodę w zwalnianiu pracowników i ogranicza koszty odpraw, zwłaszcza młodych o krótkim stażu pracy.
Ustawa przyjęta została w trybie art. 49 ust.3 Konstytucji, określanym potocznie prawem „49-3″. Oznacza to prawo rządu do postawienia przed Zgromadzeniem Narodowym wniosku o udzielenie wotum zaufania przy „głosowaniem nad odpowiednim tekstem” – w tym przypadku nowelizacji prawa pracy. We wczorajszym głosowaniu rząd uzyskał wotum zaufania, a jednocześnie ustawa została przyjęta „w pierwszym czytaniu”.
Już od wtorku na wieść o użyciu przez Premiera Marcela Vallsa – na wniosek prezydenta Francois Hollande’a – procedury „49-3”, przez Francję przetaczała się, kolejna już w tym roku, fala demonstracji. Wiece odbywały się większych miastach m.in. w Nantes, Lyonie, Rennes, Tuluzie. W Paryżu we wczorajszych protestach, według szacunków związków zawodowych, wzięło udział ok. 50 tys. osób, lecz zdaniem służb bezpieczeństwa, demonstrujących było „zaledwie” kilkanaście tysięcy. Na Placu Inwalidów doszło do starć z policją, która użyła gazu łzawiącego przeciwko rzucającym koktajle Mołotowa, kamienie i butelki.
Protestujący przypominali, że w 2006 r., gdy premier Dominique de Villepin zastosował procedurę „49-3” do przeforsowania ustawy „Kontrakt na pierwsze zatrudnienie” pozwalającej na zwalnianie pracowników do 26. roku życia przez pierwsze 2 lata zatrudnienia bez uzasadnienia ani konsekwencji prawnych, Partia Socjalistyczna uznała takie działanie za „nie do przyjęcia”.
– „49-3” to jest brutalność, „49-3” jest zaprzeczeniem demokracji, „49-3” to sposób, aby spowolnić lub uniemożliwić debatę parlamentarną – mówił François Hollande 10 lat temu.
Wczorajsze przyjęcie przez Zgromadzenie Narodowe nowelizacji prawa pracy nie kończy procesu ustawodawczego. Ustawa została ona skierowana do Senatu, a zatem można oczekiwać, że Francję czeka gorąca wiosna.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Ta zmiana prawa pracy ma związek z wejściem TTIP. Francja tylko udaje oburzenie z powodu tego co jest w papierach odnośnie TTIP ujawnionych przez Greenpeace. Po prostu żeby konkurować z Chinami i USA musimy osłabić prawa pracowników, które chyba przyznamy wszyscy są bardzo w Europie rozbuchane. Najbardziej w Polsce, co blokuje naszą gospodarkę i wysysa energię z przedsiębiorczych jednostek czyli pracodawców.
Tylko CEP Korwin wykorzysta najlepiej dla naszego kraju umowę TTIP. Mimo, że zachodni socjaliści idą drogą wytyczona przez CEPa Korwina to nie można im ufać całkowicie i pokładać w nich nadziei na lepszą zmianę.
do you hear the people sing
singing the song of angry men
it is the music of the people who will not be slaves again
I agree !
Żaden rząd nie ugnie się przed protestami na których macha się tylko flagami i transparentami. Choćby na te demonstracje przyszły miliony. Na machanie flagami rząd machnie ręką. Niestety po obu stronach muszą zginąć ludzie by protesty odniosły jakikolwiek skutek.