Aktywiści Młodzieżowego Strajku Klimatycznego zajmują się nie tylko organizowaniem protestów i zakłócaniem wystąpień czołowych polityków. Mają również jasne oczekiwania. Wyrazili je właśnie w opublikowanym stanowisku.
W sobotę było głośno o działaczach MSK, którzy wtargnęli na scenę podczas konwencji wyborczej kandydatki na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Zaprezentowali tam transparent z napisem „Neutralność klimatyczna w 2040 roku”. Młodzi aktywiści odmówili też uściśnięcia dłoni z polityczką Platformy Obywatelskiej, tłumacząc, że byłby to gest zgody, a nie ma ich akceptacji na postulaty zawarte w programie partii i kandydatki. Ich zdaniem program liberałów, podobnie jak PiS, nie jest odpowiedzią na klimatyczne wyzwania.
Działacze MKS mówią wprost: chcemy neutralności klimatycznej już za 20 lat. Wskazują, że jeśli nie weźmiemy się wystarczająco szybko za odchodzenie od paliw emitujących gazy cieplarniane, a więc węgla i gazu ziemnego, może się okazać, że wzięliśmy się za to za późno. Bowiem neutralność klimatyczna do roku 2050 zapewnia nam jedynie 50 procent szans na nie przekroczenie punktów krytycznych, po którym kryzys klimatyczny zacznie napędzać się sam.
„50 procent szans – to jak rzucenie monetą. Rzucacie monetą o bezpieczeństwo wszystkich Polek i Polaków. Katastrofalne skutki kryzysu klimatycznego są o wiele bliżej niż się Wam wydaje” – czytamy w oświadczeniu MSK.
Aktywiści sygnalizują politykom, że dostrzegają ich manipulacje. „Widać, że w Waszym interesie jest mieszanie kwestii smogu z klimatem, jednak czas na mydlenie oczu społeczeństwu się skończył” – piszą.
Postawili też kandydatom na najwyższy urząd w państwie konkretne wymagania. „Osoba kandydująca musi zrozumieć, że urząd prezydenta niesie za sobą konieczność podejmowania odpowiedzialnych decyzji. Transformacja nie tylko energetyki, ale i transportu, rolnictwa, czy przemysłu. Tylko wtedy mamy szansę na bezpieczną przyszłość. W Polsce 2040 nie może być spalany węgiel, ale też nie może być żadnej elektrowni na gaz ziemny i żadnego silnika działającego na ropę naftową” – piszą działacze Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
We wrześniu ubiegłego roku ówczesny minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że neutralność klimatyczna w roku 2014 „To są mrzonki ludzi, którzy nie mają pojęcia o cyklach gospodarczych i inwestycyjnych”. „Koszt osiągnięcia neutralności klimatycznej przez Polskę w 2040 roku mógłby wnieść nawet 900 mld euro” – mówił podczas V Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego odbywającego się w Siedlcach.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Bachory z tego komitetu niech najpierw wyciepią smartfony, nie jeżdżą na wycieczki do ciepłych krajów (ale na piechotę to niech se tam pójdą), przestaną jeździć drogimi samochodami, zakręcą ogrzewanie w chatach i żyją z uprawy własnych poletek. Chyli niech wyłącza cywilizację. A wtedy to mogą pyszczyć o równowadze klimatycznej.
W wieku IX-X również była równowaga…. i to tak zaje…sta, że lody Grenlandii stopniały umożliwiając Wikingom na kilkusetletnie zasiedlenie tego lądu. A już w epokach prekarbńskich – to ho ho! 3200ppm CO2, jeden ląd i temperatura circa 20 st. W karbonie poziom CO2 spadł do jakichś 2000ppm a temperatura do 14 stopni, czyli podobnie jak dzisiaj.
Spokojnie z tą nieutulonością klimatyczną… Bo , wybacz Piotrusiu-Panie, wygląda to wszystko na biznes sterowany z zagranicznych ośrodków… Bo polski konsument płaci mniej za kWh niż niemiecki i można go zwyczajnie zdoić, wciskając ten kicior o szkodliwości pieców węglowych, a pomijając zupełnie SAMOCHODOWĄ KOMUNIKACJĘ INDYWIDUALNĄ I TOWAROWĄ!!!!!!!!!
Jak podają specjaliści ,,kopciuchy” wszelkiego rodzaju to zaledwie 1/5 ogólnej emisji pyłów w RP! Za to samochodziki – blisko 40%. Zapytasz dlaczego. Proste jak calowy pręt zbrojeniowy! Bo z pieców to tylko to co z komina, w dodatku wypuszczane na wysokości rzadko przekraczającej 12 metrów! A samochód – to nie tylko to co z rury… Pył ze spalin to jedno. Drugie to pył startego asfaltu lub betonu, trzecie pył startej gumy, trzecie pył z tarcz hamulcowych (żelazny) i okładzin ciernych. Do tego należy dodać wycieki kroplowe płynów technicznych, które fruwają sobie wraz z pyłami z nawierzchni, a zawierają sporą część słownika chemicznego w swoim składzie… To idzie w miliony ton rocznie!